azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skinny (pl) – na raz lyrics

Loading...

[intro: skinny]
słyszałem, że jest coś takiego jak hip+hop
no i pomyślałem, że w sumie fajnie spróbować, nie?
pokażemy im, jak to się robi, co?
to jest nagrane na raz
dorian, dawaj ten pierdolony bit!
kurwa!

[zwrotka 1: skinny]
jak byłem małolatem to słuchałem 50 cent’a
jarałem się tupac’iem i byłem inny niż reszta
na desce śmigałem latem, a ze mną ten sam koleżka
co dziś, tylko starsze pyski, niż na starych zdjęciach
szkoła zaprzątała głowę, ja tu się bawiłem nudą
w zeszycie pisanie zwrotek, wiedziałem, że pójdzie grubo
zawsze kminiłem, że chciałbym mieć kwitu dużo
dewiza od dzieciaka + wzbogać się lub zgiń próbując
i to tak poszło
klucz mi otworzył drogę krętą bardziej niż dorosłość
dużo syfu w głowie, ale jest szansa na wolność
ten mały ziomek od ciebie z podstawówy znany przed całą polską
hej, realtalk to te wersy
leciałem na boom bapach kiedy ty słuchałeś verby
pierwszy numer nagrałem na dyktafonie w starym mp3
to wyszło poza skalę, która w głowie się nie mieści
jak chcesz mnie weryfikować, zamknij pysk
nigdy nie mieszkałem na blokach, zawsze czułem rytm
tamci robili na pokaz, dla mnie byli niewarci nic
ale tupet ma ten kit, oo
kiedyś jak miałem ziomków, to raczej tylko na chwilę
po prostu nie k+mali, że można żyć innym stylem
za plecami coś pierdolił na mnie typek
jeden z drugim, byłem słaby, ale dziś skurwielu mam tę siłę
nikt nie spodziewał się
teraz nie pisz do mnie liter, bo nie znamy się
podajesz witę, no bo mały olo, co go znałeś jak był gimbem
poznał trochę siana no i sławy, nie? weź..
nie będę gadał, że zabij się
ale twój respekt panie kozak dla mnie warty tyle, co toaletowy papier jest
oo, dziś w głowie mam tylko tę jebaną grę, bo
moi ziomale stoją za mną murem jakby to był jebany berlin
typy naćpane w śmiechu, bo chudy rapuje, a sami nie mają pieniędzy
poryte banie zabijają nudę jebaniem prochu całe weekendy
a toczyli bekę, bo chciałem zostać wariatem, co żyje za wersy

[skrecze: dj remisz]
rap od dzieciaka aż do śmierci
b 99 nigdy nie zginie
bluff to marka, pitos się kręci
bo to połączenie prawdy ze stylem
ahh yeah
sikalafą i chuj



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...