azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

solar – haha (folder 0) lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
może zaraz spadnie na mnie bomba
tu nic nigdy nie jest w banku to nie marek konrat
słucham co piszczy w duszy od lat
nie wiem co pisze duży format
będziesz bezpieczny jak się zmienisz w duży odblask
nie wyróżniaj się za mocno, albo idź poboczach
musisz być inny i taki sam żeby zdobyć poklask
balansuj, balansuj w swych krokach
wbiłem na backstage – jebie zgnilizną
toksyczna przeszłość wysącza się starą blizną
jakoś nad tym przejdę, lecz kałuża ciągle rośnie
czasem to przysypię piachem to jest chociaż chwilę prościej
wszędzie jebie szlugami i jest zapchane ludźmi
biorę oddech i czuję, że się z-ssałem w próżni
trąca mnie jakaś postać – mówi żebym poszedł za nią
biorę ją za rękę i idziemy co by się nie działo
przez piekło i ch0r- rozkosze, a w reżyserii (?)
ona znika gdzieś za rogiem a ja wracam sam
kolega alkoholik wali browar sam na raz
euforia, zawiść, seks, zdrada w mojej karcie dań
haha, haha – cały mój anturaż
zamawiam wszystko i wychodzę bez płacenia
lecą wszystkie oczy na mnie – piękna scena

[zwrotka 2]
właśnie pękło mi naczynko w oku
akurat patrzyłem co tam u wrogów
bił z tego ten niepokojący spokój
tak jej zjadłem gigabajt z hotspotu
tak nam minęła już druga karafka
z stolika obok wypadłą notatka
więc ją wbijam szybko w (?)
jesteś moja – nie uciekniesz stąd
mamy wszystko przegadane
tak nam się wydaje
a jednak masz czym zaskakiwać dalej
ciekawe co u ciebie na ekranie
jak zapytam i tak trochę skłamiesz
byłem twoim rapującym k-mplem
jesteś moim brakującym puzzlem
ślepym trafem znalezionym w pustce (albo nie)
rozpaliliśmy ten ogień na tarciach
zbudowaliśmy fortecę na kłamstwach
to jak blackjack na liczonych kartach
ale nic nie ma na kamerach – nasz fart
bliskość przy bólu łączy
nie każmy sobie kłamać
pozwólmy by być sobą
dajmy kawałek świata (haha)
i tak wszyscy skończymy na (?)
już nie bądź taka zimna
płynę jak lodołamacz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...