azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

solar – zobaczymy lyrics

Loading...

[intro]
-co ty powiedziałeś?
-żeby janek tak na koniec powiedział ,,oby nie”
-no o to mi chodziło właśnie
-hahahaha
-a ja rozjebie tą piosenkę
-oby nie
-a nie ma tytułu ,,zobaczymy”? zobaczymy

[zwrotka 1: solar]
magda stoi, gada z jakimś typem
co wygląda jak czarodziej
dziwnie to wygląda z boku
no więc sobie tam podchodzę
mówię ,,typie wyglądasz co najmniej jak mafioza z pruszkowa”
on mówi ,,znam ludzi z pruszkowa”
i co? to szkoda? dla mnie
zaraz wyjmiesz klamkę i co?
mnie odjebiesz?
a on nawet nie przerywając tańca mi mówi
,,śmierć nie istnieje”, aha
wbijamy we dwójkę na limes, aha
podpal mu miną na sztajnes, aha
jeździmy tylko bo fajnie, aha
jeździmy tylko po frajdę
psy chciały mnie spisać
no a ja pijany tak
że nie wiem jak się nazywam
zrobiłem wczoraj coś głupiego?
no to wybacz mi
nie pamiętam zbyt wiele jak kartridż

[refren: kacperczyk]
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz zanim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej ex
oby nie, oby nie
język plączę mi się
jak ble, ble, ble, ble, ble

[zwrotka 2: mata]
chciałem pójść do modnego klubu
chlać do rana w sandałach
ale jakaś lala mi kazała wypierdalać
no to dzwonię do pana solara
braciak ??? noi wypierdalam
z w-wa się p–palać
coś tam mi mówiła, że to wiocha
tamta locha, męczy się dziwka w szpilkach
a mi oddycha stopa
chłopak jakiś nagle wlazł tam w skietach i kubotach
pytam się jej ,,o co chodzi”?
ona mówi klapki oka, aha
pytam czemu tak niekonsekwentny jest ich lokal
ona mówi, że widziała story a$ap rocky’a
jak popyla obok ścianki w stylowych flip-flopach
a ja wyglądam jak czereśniak, no to suko popatrz

[refren: kacperczyk]
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz zanim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej ex
oby nie, oby nie
język plączę mi się
jak ble, ble, ble, ble, ble

[zwrotka 3: jan-rapowanie]
dla ciebie pojechałbym na audioriver, bobo
twoje długie, chude palce oplatają kierownicę volvo
które wygląda jak seat, fajne, starey
nie wiem bo się słabo znam, jakoś tak
przy tobie robię się wylewny
chociaż już nie jestem taki
wracam z trasy i tak myślę
zaraz z tacy bo się chcemy napić
wiśniówa najlepsza, będę powtarzał bez przerwy
wiśniówa najlepsza, jak żabsona koncerty
tamte pierwsze wierszy napisałem nie wiem o kim
mijaliśmy panie, one ekspresowe i pasował opis
pozdrawiam serdecznie
mam nadzieję, że tam wszystko dobrze
wyglądała pani na zmęczoną
mam nadzieję, że odpocznie pani
choć się pewnie nie poznamy
życzę żeby się spełniły pani marzenia i plany
może to była ta jedyna
i by się trzeba nią zająć
może nie była taka piękna jak mi się zdawało
może, nie wiem, pozdro

[bridge: kacperczyk]
ostatni w kolejce
czekam na deszcz
stoję po wódkę, choć nie chcę
wypiję, wyrzucę zakrętkę gdzieś
wyślę ci list w tej butelce (x2)

[refren: kacperczyk]
cały chodnik flaszek
potykam się, nie patrzę
napisz zanim zaśniesz
obudzę się na ławce
oby nie, oby nie
nogi plączą mi się
jak myśli przy mojej ex
oby nie, oby nie
język plączę mi się
jak ble, ble, ble, ble, ble

[outro]
cały namiot skacze
jebać dopalacze (x7)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...