srogość – supernova lyrics
Loading...
z brzaskiem dnia
wypowiem wojnę światłu
jak zimny wiatr
świat otulę trwogą
na drzewach zagram
hymny dla śmierci
jak młot uderzę
rozbiję i zdepczę
a co zostanie
brzydoty otulę
wieńcem!
ja d+ch+m burzy jawię się bogu
falami ognia
pieszczę ciała męty
ja zimnym deszczem
lodem i skałą
katem nad ciałem
i ciszą żałobną
ja rzeką rwącą
chłodną jak stal
kajdanem bólu
trwającym w wieczności
grobowcem sm+tku
cierpienia i ciszy
na czarnym niebie
gwiazdą wszechmocną!
powstanę falą ognia
z wiatrem nadejdę
nim zgasnę, nim zgasnę!
spełniając przeznaczenie
byt marny, król ognia
zapłaczę, upadnę
i wzrokiem mglącym ujrzę kres
ludzkiej słabości
Random Lyrics
- justin bieber – fuck yourself (with halsey) – keyboard version [bonus track] lyrics
- triga – 1346 lyrics
- the mopes – i don’t know how to say goodbye lyrics
- pierre kwenders – rendezvous lyrics
- yixs98 – fly love lyrics
- rai hann – no rush lyrics
- the sonder bombs – crying is cool lyrics
- christmas workshop band – hallelujah light from the window lyrics
- sax on the beach – café lyrics
- dan penn – rainbow road lyrics