stach bukowski – pif-paf lyrics
dał w gaz, nie mówił też kiedy trzeba było tak
kolory mieszał na paletach cały czas
za komentarzem wciąż ukrywał swoją twarz
niemiłość go dopadła, a uciec chciał
i będę czekał aż się znowu krew poleje
no dalej, chodź, poczujesz się jak w niebie
uważaj, nic już nie zatrzyma mnie
nie zmienię, nie odpowiem, nie przeproszę
poczekaj, z każdą chwilą będzie gorzej
uciekać możesz, wiem, znajdę cię
pif+paf, a potem już posypało się za dnia
słowami strzelał z karabinu, ile miał
depresji dostał brat popierał szary gang
wataha się rozpadła na tysiąc łap
i będę czekał aż się znowu krew poleje
no dalej, chodź, poczujesz się jak w niebie
uważaj, nic już nie zatrzyma mnie
nie zmienię, nie odpowiem, nie przeproszę
poczekaj, z każdą chwilą będzie gorzej
uciekać możesz, wiem, znajdę cię
i będę czekał aż się znowu krew poleje
no dalej, chodź, poczujesz się jak w niebie
uważaj, nic już nie zatrzyma mnie
nie zmienię, nie odpowiem, nie przeproszę
poczekaj, z każdą chwilą będzie gorzej
uciekać możesz, wiem, znajdę cię
Random Lyrics
- prisma – nebulosa lyrics
- marcy mane – gimme dat lyrics
- dalynn – imposter lyrics
- chief keef – mr. cleaner lyrics
- lou reed – the kids [berlin: live at st. ann’s warehouse] lyrics
- kidd cynik – planet drool lyrics
- novacane – loveisonlyafeelin’ lyrics
- sahbabii – double dick lyrics
- philly – ugh lyrics
- arianna puello – espíritu libre lyrics