stanisław moniuszko – kozak lyrics
Loading...
tam na górze jawor stoi, jawor zielonooki
ginie kozak w obcej stronie, kozak młodziusieńki
„ginę, ginę, w cudzej stronie, śmierć mi oczy tuli
proszę ciebie, moja miła, donieś to matuli.”
przyszedł ojciec, przyszła matka, przyszła matuleńka
obróciła swoje lica przeciw synaleńka
— „otóż widzisz, mój syneczku, moje drogie dziecię!
nie słuchałeś ojca, matki, takie twoje życie.”
— „proszę matko, proszę ciebie, pięknie pochowajcie:
niech we wszystkie biją dzwony, w organy zagrajcie!
niech mnie tylko nie chowają popy ani djaki
jeno same ukraińskie grzebią mniе kozaki!”
Random Lyrics
- lil hentai – trapzinha lyrics
- tash sultana – i am free lyrics
- smashy claw – davey’s sunken hell lyrics
- rachel crow – up all night (ryan riback remix) lyrics
- bi$hxx – miku lyrics
- koi – hop out lyrics
- loverguap & lil wavey – мечты (dreams) lyrics
- melody gardot – c’est magnifique lyrics
- the beanies – quarantunes lyrics
- 4ld3m1g – fingers crossed – cover [unfinished] lyrics