a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

styku – młodzi i gniewni lyrics

[verse 1: styku]
nie byłem rok w studio
życie mi zjadła toksyna
kochałem ale trudno coś takiego utrzymać
znowu wjeżdża mi burbon i biegam po bibach
dałbym rękę se uciąć żeby to już zatrzymać
mówię sobie trudno i próbuję oddychać
chociaż na próżno widzieć coś w pozytywach
nie chcę sypiać z kurwą chociaż muszę się przyznać
kilka lat już ziom zmarnowałem i wybacz

[verse 2: styku]
widzę kto jest ze mną, kiedy jest mi ciężko
czuję tę niepewność, bo nie jest mi lekko
ufam tylko wersom, chociaż chciałbym tobie
chciałbym sobie, gdyby każdy człowiek, nie był dla mnie wrogiem
tylko dla mnie wrogiem
mówią mi wciąż styku pora na ciebie idź
a mam u siebie tyle syfu że się boję z tym żyć
w głowie tylu przeciwników że się chce z nimi bić
w głowie tylu przeciwników że się chce z sobą bić
nie chcę patrzeć w l-stro i być więcej sm-tny
myślę sobie chuj w to, czemu taki trudny
myślę sobie chuj w to i płyń tak jak kutry
chciałbym tylko chill boy, może idź stąd już ty!

[chorus: styku]
młodzi gniewni, młodzi gniewni
mamy stalowe nerwy, w kieszeni diengi, nigdy pazerni
młodzi gniewni, młodzi gniewni
chcemy stalowe nerwy, w kieszeni diengi, nigdy pazerni
młodzi gniewni, młodzi gniewni
mamy stalowe nerwy, w kieszeni diengi, nigdy pazerni
młodzi gniewni, młodzi gniewni
chcemy w kieszeni diengi, w kieszeni diengi

[verse 3: efdope]
odpuliłem tych co mieli za głupa
przestałem pierdolić jak się nauczyłem słuchać
wjechali na molly to ja nie chce o nich słuchać
noce alkoholi, dolej coli i na bucha idź
stale mówią o mnie banani (ayyy!)
w bani mają tyle jakby sycił tylko banan ich
to nie barany ale beczą jak im się nie zgadza kwit
robią byle kwit, byle jak żyć (ya!)
wstyd, a miałem go za zioma
on, zgrzyt i pomoc miał na wczoraj
od syfu mnie zabrała ona
a z nimi rozmawiałem wczoraj
i uwierz że nie zmienia się nic
przy gibonach tkwić to nie moja dola
pije całe nic, jestem golas
trzeba jakoś żyć no i polał
jaki z tego morał powiedz mi! (huh?)
pić? mam szyk na doktora
kwit na styk ale olać
kwit na dziś to do zioma
ty o mnie pisz elaborat
zmieniło się wiele jak się pogodziłem z gniewem
odstawiłem też nadzieję no i powiedz jak żyć
nowy tusz na ciele, żadne ruchy bo nic nie wiem
ale jakie ma znaczenie skoro biorę całe nic

- styku lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS