sydoz – kumitsu lyrics
[zwrotka 1]
sprawdź to, robie to robie to robie to robie to dziennie
wasz tok myślenia i jestem jak reszta bo myślę przebiegle
życie nie kręgle cały czas breakdance zmyślą, kiedy w końcu odetchnę, szybki wdech co dalej będzie kiedy życie jest zmienne teraz, teraz następny krok spróbuje w końcu do trapu podejście
szybo na temat bez ceregieli czekam na swoje własne miejsce jak
dla ciebie to bez sens. chuj. tobą się nie martwie idąc do celu się przykleją fałszywe ziomy to takich wyczuwam po gadce ooo
po pierwsze nie dla pieniędzy tylko dla szczerych intencji ty masz te dupy typy siano pamiętaj zrób sobie ze swoją morda naklejki
ja niczym bezimienny z podziemia wandal żorski bękart, decha tagersy wersy na ścieżkach tego właśnie kurwo uczy underground
[refren]
więc daj to głośniej, więc daj to głośniej oo, więc daj to głośniej, więc daj to głośniej oo, więc daj to głośniej, więc daj to głośniej oo
[co?] wiec daj to głosniej [co?] [co?] więc daj to głośniej oo [co?]
[zwrotka 2]
więc daj to głośniej niech to bangla po oście, nie czujesz przekazu bawienia się słowem to lepiej zrób odstęp te
nie jestem twoim wzorcem bo patola głównym gościem
na dnie nie raz byłem teraz krok do przodu robiąc ogromny postęp
do góry się wspinam dopracowany każdy maleńki szczegół, 24 na dobę oddaje zjawę ty weź się nie przejmuj [hehe]
czas wolny przypada biorę dechę i lecę na skejta, no chyba ze piątek do baru z ziomami browary pękają na hejnał
lepiej bądź gotowy na dwie nogi dawaj kolejkę , będzie głośno o mnie więc skromnie rezerwuj dla mnie backstage
jestem z tych co bujają publikę, zostaw dla siebie tą penge
przyszedłem rozjebać klasycznie, słowo ci daje że nie polegnę [ajj]
wykorzystam potencjał doszczętnie, podbije ten globus
odwiedzę nieznane plany niepodane nie mówię nikomu
mam swoją wizje układam to w całość jak puzzle, ciekawość mnie zjada rozwijam logikę nie ważne co bedzie później
teraz jestem pewien, teraz jestem pewien [ooo], teraz jestem pewieeeeen, jestem pewien o, teraz jestem pewien , teraz jestem pewien
ręczę sam za siebie nie licząc na ciebie kontrast to wydaje i puszcza w eteeeer [joł]
Random Lyrics
- yn.kee – show business lyrics
- zionryozo – don’t matter lyrics
- raphy leavitt – siempre alegre lyrics
- bange – mcqueen lyrics
- u’khan – kónil kyisiz ólen lyrics
- layzi – i don’t wanna feel alive lyrics
- rismo – roubles lyrics
- cirxtev – dans ses yeux lyrics
- apollo x – 009 lyrics
- jason reeves – grow old lyrics