azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sylvia baudelaire – lubię lyrics

Loading...

lubię kąpiel z bąbelkami
białe róże z kolcami
lubię szklane gablotki
ze złotymi łańcuszkami
wypinam dupę
kiedy rzuca banknotami
lecz uważaj na mnie
nie k+mam się ze szczylami

lubię kiedy mnie dotyka
wtedy znikam, wtedy znikam
3 w nocy, zegar tyka
on szczytuje, ja połykam
wiele razy mnie uderza
ja dziękuję, nie przeżywam
rzuca we mnie banknotami
nie dziękuję, zasługuję

lubię jebać się z kibolami
bogatymi gangsterami
on uwielbiam moje jęki
kiedy dusi mnie udami
lubię wbijać mu się kłami
w gardło, z twardymi sutkami
robię wszystko to, co chce
wiem, że mam nasrane w bani
lubię kiedy mnie dotyka
wtedy znikam, wtedy znikam
3 w nocy, zegar tyka
on szczytuje, ja połykam
wiele razy mnie uderza
ja dziękuję, nie przeżywam
rzuca we mnie banknotami
nie dziękuję, zasługuję

ciało splamione dragami
z brzydkimi tatuażami
złote zęby z kolczykami
ręce z wieloma żyłami
krzyż nad starymi drzwiami
okna ze zbitymi szkłami
tatusiu podejdź do mnie
obejmij mnie nogami

lubię kiedy mnie dotyka
wtedy znikam, wtedy znikam
3 w nocy, zegar tyka
on szczytuje, ja połykam
wiele razy mnie uderza
ja dziękuję, nie przeżywam
rzuca we mnie banknotami
nie dziękuję, zasługuję
lubię kiedy mnie dotyka
wtedy znikam, wtedy znikam
3 w nocy, zegar tyka
on szczytuje, ja połykam
wiele razy mnie uderza
ja dziękuję, nie przeżywam
rzuca we mnie banknotami
nie dziękuję, zasługuję



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...