a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

symer – kolory lyrics

[zwrotka 1]
pomaluj mój świat, proszę, brakuje mi farb
ale wiem, że ty je masz
potrzebuje ich jak wymazania moich ran
boli mnie ten cały stan
kiedy nie widzę już szans
i bez obu świateł poszukuje drogi sam
w snach dawno daleko za oceanem
widzę ten obrazek, często sobie marzę
ale czas pokaże
może kiedyś stąd wyjadę
ogarnę się, znajdę pracę
wyjdzie z rapem, układam te plany, paląc faje
nie wiem po co te studia
które aktualnie robię
by potem spalić ten zasrany papier
albo skończę albo nie, a potem się okaże
kolorować marzeniami życie – to następny target
późno i nie mogę spać, koję się blantem
zdałem sobie w końcu sprawę, czas pokaże co mi los da
wystarczy tylko wziąć się w garść
i z tych marzeń wybrać ważniejsze i realizować własny plan, tak

[refren]
zakładam naje, walczę do samego końca
idę przed siebie, nie wiem, co mnie jeszcze spotka
w życiu niejedno widziałem nawet od środka
tracę kolory podaj farby, bo chce tu pozostać

daj mi sens bym walczył do samego końca
idę przed siebie, nie wiem, co mnie jeszcze spotka
w życiu nieraz dostałem i chciałem się poddać
tracę kolory podaj farby, bo chcę pomalować ten świat
bo chcę pomalować ten świat
bo chcę pomalować ten świaaaat

[zwrotka 2]
czasem znikam poza tomaszowskie progi
w krakowskie rejony bądź na lublin pobyć w towarzystwie goudy
dobrych znajomych, trochę sobie popić
tak jak w kato, cały weekend na mariackiej zerować kielony, oh
tak leczę moje kolory, które blakną, kiedy tonę
i tracę swoją koronę, a depresja goni
w oceanie moich wspomnień, złe momenty rzadko dobre
jak ciekawy, łap pergamin i czytaj do woli
kiedyś dałem odejść tej co miała mnie naprawić
dziś pluję w brodę sobie i częściej odczuwam straty
gdy wraca moment kontemplacji, tracę saturacje
bo sam sobie jestem winien błędów lecz wypieram prawdę
nie patrzę w tył, to nie czas aby się poddać
w sercu rap jak sam spontan i teraz trwa mój pokaz
dwie dekady wstecz, brudne bębny i melodia
w muzyce i w życiu łapie nostalgia na tych początkach

[refren]
zakładam naje, walczę do samego końca
idę przed siebie, nie wiem co mnie jeszcze spotka
w życiu niejedno widziałem nawet od środka
tracę kolory, podaj farby, bo chce tu pozostać

daj mi sens bym walczył do samego końca
idę przed siebie, nie wiem co mnie jeszcze spotka
w życiu nieraz dostałem i chciałem się poddać
tracę kolory podaj farby bo chce pomalować ten świat

[hook]
bo chce pomalować ten świat
bo chce pomalować ten świat
pełen wad, pełen zdrad, pełen kłamstw, bez barw
bo chce pomalować ten świat
bo chce pomalować ten świat
bo chce pomalować ten świat
pełen wad, pełen zdrad, pełen kłamstw, bez barw
bo chce pomalować ten świat

[refren]
zakładam naje, walczę do samego końca
idę przed siebie, nie wiem co mnie jeszcze spotka
w życiu niejedno widziałem nawet od środka
tracę kolory podaj farby, bo chcę tu pozostać

daj mi sens bym walczył do samego końca
idę przed siebie, nie wiem co mnie jeszcze spotka
w życiu nieraz dostałem i chciałem się poddać
tracę kolory podaj farby, bo chcę pomalować ten świat

- symer lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS