azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

synsyn – polskie dzieci lat 20 & 08/2019 lyrics

Loading...

ostatnio samotnie mijają dni
ostatnio jakoś nie myślę co zrobić z tym
jedni opalają lufki, inni walą litry wódki
czystej
potem narzekają że zabrakło na popitke
to przecież takie oczywiste
jak masz hajs to weź go wydaj gdzieś jak najszybciej
jak masz dobry humor to go oddaj na policję
i weź pierdol to że ktoś chce odebrać twoje ambicje
znowu
tęsknie za moim poprzednim życiem
miałem w dupie wtedy wszystko
lubiłem popalać se pety, fajne narkotyki brać
jakieś tablety, ale bez fety
oczywiście
każdy ma jakieś cele i swoje własne misję
każdy ma lęki, każdy ma hajs na największą pizze
każdy choć raz dostał prezent lub dostał w pizde
każdy choć raz ci powiedział że przyjdzie
a ostatecznie nikt nie przyszedł
i co ma sens teraz? i czego nie chce sprzedać?
a co bym chciał obiecać?
jak skrócić mam cierpienia?

wasze

dlaczego tylko dla mnie światło gaśnie?
dlaczego kładę te noże na gardle?
czemu mam stać z boku i samemu patrzeć?
gdy życie tworzy kolejne przepaście mi
nie wiem jak żyć i dlaczego jeszcze być tu
nie wiem jak wziąć mam całe życie w cudzysłów
nie chce być więźniem tego ch0r-go umysłu
chce by to wszystko zwyczajnie skończyło się

chcę żeby to wszystko już skończyło się

od zawsze byłem buntownikiem chyba
przestałem wierzyć w boga, mamo wybacz
przestałem wierzyć, odebrano bliskich mi
przestałem wierzyć że c0kolwiek jest tu by być

dlaczego tylko dla mnie światło zgasło?
znowu się czuję jakbym był pod taflą szkła
czekam aż te wszystkie demony zasną
wtedy pokaże im na co mnie stać

wtedy pokaże im na co mnie stać
wtedy pokaże im na co mnie stać



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...