szach mat – imbd lyrics
na palcach odcisk mam po sygnetach
i ciągle tak bardzo pakuję się nietakt
latam po bitach, czuję się jak kosmita
a ta grawitacja to dla mnie jest akustyka
tylko słyszę jak nogi krzyczą po gruncie
a ja teraz czuję się takim rasowym kundlem
gdzie każdy chce dotknąć, się jara fitem
chcę na nich patrzeć tylko jak bazyliszek
i ciągle mam dość – że coś mi przerywa
jakieś, kontakty, umowy, a gdzie ta jedyna
chyba jej nie ma odkąd każda siebie wygina
trochę to boli, to trochę jak viral
nie pytaj mnie wiecej, bo i tak nie usiądę
wolę być sam niż z być z kimkolwiek
i ciągle tu płonę i ciągle zaraz wysiądę
więc zapamniej to nie disney love chłopcze
jestem wypruty z słów i jakieś tkaniny
nie chcę się znać, potrzebuję staminy
każdy traktuje jak brać, ja jestem lekko przybity
gdy wracam już spać w oazie ciszy
tylko pójść spać, zamknąć drzwi
co oglądnąć dziś jaki film
sprawdzam rate na imbd
to mój własny serca rytm
Random Lyrics
- tayy brown – bigger lyrics
- i saw daylight – the haunting lyrics
- wikonic – wings lyrics
- ventotene gang – vaporella lyrics
- marty – the best lyrics
- western star – fireball lyrics
- eric chenaux – arms, legs & moonlight lyrics
- brandon lay – let it lyrics
- zac clark – most of my angels lyrics
- taylor jasmine – fmo lyrics