azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szach mat – milenialsi lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jesteśmy milenialśi, ci gorsi
jesteśmy nic nie warci, najgorsi
kiedy wrzucałem ten grosik w studnię
prosiłem o marzenia które były wręcz złudne
jesteśmy milanialsi, ci gorsi
zmieniliśmy rapgrę, rzuciliśmy kości
wypędziliśmy z włości, wielkich jegomości
oni wciąż pościg, który jest pełen złośći
nagosci w języku w gości
mam dość ich, nazywaja fałszywym raperem
nie jestem raperem, po pierwsze
a po drugie, groźby to się zgłasza na komendę
bo nie jestem chwdp, jp
jestem sobie gościem, co go ominął prl
cbś na mnie puść za wers
ja jednak robią to wciąż symbolicznie,ej

[hook]
oto my milienialśi ci gorsi
twój jest rap, luz weź go we włości
zakute łby, jak podkowy u koni
jestem głosem ludności, głosem świadomości
kim jesteś ty?

[zwrotka 2]
robię se muzykę, no bo nie chcę iśc do pracy
ale wciąż studiuję, czyli w sumie dwa etaty
często nogi z waty, kiedy do niej chcę podbijać
wciąz przeliczam straty, one częstsze niż ten wiwat
nie jebała nas policja, nie jarałem ganji
według was żyłem tu w nibylandi
głupi milenialsi, nostardamus tłamsi
gdy wybije dwunasta, skończą w końcu tańczyć
jestem w niebieskim domu jak miś
w domu którym nie ma patologi kiedyś i dziś
czuję się gryps, załóż grill na szczenę
a demony wciąż akysz, konczymy przedstawienie
milenialne, nie chcę 3000 nie
wojny laserowe, za chujowy wers
niby zawieszone bronie, lecz cię wkurwia do sedna
oto my milenialsi, głos pokolenia

[hook]
oto my milienialśi ci gorsi
twój jest rap, luz weź go we włości
zakute łby, jak podkowy u koni
jestem głosem ludności, głosem świadomości
kim jesteś ty?

[zwrotka 3]
moje miałe miasto no i moje małe milenium
ludzie często wynoszenia na bohaterów
ten krzyczy flachę zeruj, a ten woli prochy
nie chcę wśród szmerów, wciąz mieszam drogi
dalej tu nie tańczę, czekałeś na to co?
jestem swym wybrańcem, ale zmieniam los
dla mnie fortuna ma juz oczy wybite
dla mnie szczęśćie ma na imię polifem
się nie jaram klipem, no bo wolę słowa
nie chcę by ktokolwiek to interpretował
małe wojny pokolenia, ludzie z gadu, ludzie z fora
jeden lubi kochać, drugi klik po oral
oto my milienialsi jak psy
wciąz gonitwa by czar ten nie prysł
pośród gleb tych żyzn, ja prawię jak mustang
czasem poleją gin, gdy ma myśl jest pusta

[outro]
oto my milienialsi kim jesteś ty
nie umiem tańczyć, nie umiem żyć
oto my milienialsi kim jesteś ty
ludzie z ipadów i los santos w hd



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...