szach mat – rodowód lyrics
nie będę się pytał o dowód jej
czy ma oznaki rodowodu we tle
latarnie gasną bo nadszedł juz dzień
chciałem być mądry, lecz skończył się dzień
kluby no to w sumie znam ten temat
nie lubię tańczyć, ale melanż to poemat
jestem norwid kiedy wiersze śpiewam
jestem niemien, kiedy miasto zwiedzam
a te zaułki, ej
dawno nie czułem juz takiej laurki
a te maniurki
rano wyłożą towar w żabce na półki
teraz tylko żabka we włos
a młody hultaj mówi baczność hans kloss
pierdolę to, za shotem shot
potem obudzę się nie wiedząc jak i co
mam to na mur beton
co byś dał za wieczór z taką rakietą?
tam gdzie fermon tam fetor
póki co panie barman, lej mnie to
dyskoteka no to w sumie reflektory
cały czasem narzekam, jaki jam zmęczony
jakbym przemknął przez bory
a przedarłem się przez tłum zrobiony
shot no i shot
jak w nos no to w nos, ale
ale ja wysiadam bo jestem w złym przedziale
dalej
weź zapytaj czy ma wolny wieczór
o wiek się nie pyta kiedy danie na talerzy
taką jak ta to już każdy przeżuł
ale znalezione nie kradzone, taki szczegół
no to w sumie jest w granicy
po co ograniczać rządze chcicy
na nic więcej bym nie liczył
panie barman, polej bo juz wolę milczeć
na wypadek gdybym miał kolizję
a potem na mym sercu wielką bliznę
zdaję sobie sprawę z tego jak to idzie
ale nigdy nie wiesz jak to wyjdzie, ej
Random Lyrics
- marcellus juvann – 900 lives lyrics
- ralk – sem pressa lyrics
- matityahu – faraasha. lyrics
- evrencan gündüz – bulutlar gidin lyrics
- cale charles – blockt lyrics
- andy bean – my fair hatey/we’re buddies lyrics
- the chain gang of 1974 – heaven lyrics
- yungfathercarson – kelpy g lyrics
- matityahu – burn. lyrics
- hessian renegade – oral spiel lyrics