szary – itaka lyrics
trzydzieści tysięcy stóp nad ziemią
opuszczam itakę i przecinam niebo
jestem tu, gdzie antonim to piekło
a błękit spod stóp płynie nade mną
stały ląd wydaje się daleko
z każdego punktu ta sama odległość
horyzont łączy sferę z ziemią
tworzą elipsę, zwaną planetą
choć bliżej do gwiazd, to nadal duży dystans
poszedł bym tam, lecz chciwość wyniszcza
i tak mam przystań, zac-mowany statek
pchany wiatrem, choć ma złożone żagle
zostawiam powagę, bo czuję euforię
unoszą mnie c-mulusy ze wspomnień
znam to miejsce i często tu wracam
to gromady chmur tworzą swe miasta
ref.: chcę dziś uciec stąd
znów przecinam niebo
lecę gdzie mogę być, być sam
po za granicami tego świata
opuszczam tę łajbę, chcę stanąć na lądzie
i patrząc na słońce nie chce się cofać
jak błądzę, to trudno, czasu nie cofnę
i tak zawsze mówią, że bujam w obłokach
kwestia spojrzenia, ludzkiego oka i blokad
w naszych neuronach
maluję obraz oparty na środkach
budżetu wartości dawanych od podstaw
wszystko, co białe, nagle zalał atrament
jakby ten świat pisany był piórem
czarne niebo zasiano światłem
a jego nasiona zabierze znów jutro
robi się późno, zapadam w sen
okryty przez cień i jedyne co wiem
to znam to miejsce i często tu wracam
to gromady chmur tworzą swe miasta
ref.: chcę dziś uciec stąd
znów przecinam niebo
lecę, gdzie mogę być, być sam
po za granicami tego świata
Random Lyrics
- tion wayne – f u lyrics
- qon vince – wake up lyrics
- timo pieni huijaus – käänteinen matadori (sinisestä kankaasta) lyrics
- slg crew – dwa słaby lyrics
- luciano pavarotti – puccini – la bohème lyrics
- haunt (rock) – living room lyrics
- serú girán – nos veremos otra vez lyrics
- john the ghost – red house lyrics
- the jepettos / cup o’joe – møving ūndergrøūnd lyrics
- josh baldwin – changing lyrics