azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szmytu x papryk – bractwo lyrics

Loading...

tutaj ze mną jest ekipa
nie dostaniesz u nas vip’a
a tym bardziej mego feat’a
a ty dalej stoisz sam
dla ciebie to nie jest rap
ale w chuju ciebie mam
no więc lecę na tym bicie
mikrofon to drugie życie
a ty nie mów mi że nie
no bo chuja o mnie wiesz
bawię się słowami
jak nogami ronaldinio
wersy tutaj same płyną
na pohybel skurwysyną
jeszcze kurwy zobaczycie
co to znaczy być na szczycie
chociaż mnie tam jeszcze nie ma
no bo wielka jest ta scena
słowa dla mnie są jak gra
więc w nią wbijam tu va banc
wygram w końcu całe życie
wtedy kurwy zobaczycie
jak się wbija na tym bicie
dla niektórych to nie jest rap
ale w chuju wszystkich mam
motto moje jest w chuj proste
więc je rzucam tu jak chłostę

w squadzie kilku braci mamy
tylko z nimi się trzymamy
tu za bratem staje brat
dla nas mały jest ten świat
a za nami stoją siostry
inne do nich nie dorosły
z braćmi zawsze trzymam się
czy to przypał czy też nie
oni za mną skoczą w ogień
tak się żyje tu na codzień

skuta morda jak bagażnik się otwiera
już nie masz nic do powiedzenia
wieżdża tutaj papryk twardo na tym beacie
ty jebany spermochwycie
za plecami cała banda ty nam kurwo do pięt nie dorastasz
ja z moimi ludźmi robie hałas
ty z twoimi szczasz po gaciach
przekaz twardy jak kul!ckie ghetto
tutaj życie nie toczy się lekką ręką
każdy dzień jest udręką
ziomek z dziećiństwa jak szmata sie zachował
w kilku mnie przekopał
szkoda słów na pajaca
lecz chce żeby wiedział że karma zawsze wraca
za złe czyny nigdy nie popłaca
morał histori jest taki
że ludzie często są też dzikimi zwierzętami

w squadzie kilku braci mamy
tylko z nimi się trzymamy
tu za bratem staje brat
dla nas mały jest ten świat
a za nami stoją siostry
inne do nich nie dorosły
z braćmi zawsze trzymam się
czy to przypał czy też nie
oni za mną skoczą w ogień
tak się żyje tu na codzień



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...