azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szoki – nic nie wiesz o strachu 2 lyrics

Loading...

[intro: szoki]
pięć, pięć dwa zero

[zwrotka 1: szoki]
życie poryło mi banie tak mocno, że kurwo już nic mi nie zrobisz
choćbyś miał chlastać czy bić mnie, na prawdę już nigdy nic tak nie zaboli
utrata bliskich jak utrata dłoni + nic nigdy nie będzie tak samo
w kurwe mam gniewu sam ze mnie wychodzi, już dawno pierdole dekalog
ciągle to robię dla mamy, ciągle to robię żeby było dobrze
nie mogę zapomnieć o krzywdzie, nie mogę zapomnieć o siostrze
wybucha mi głowa jak słyszę sto razy pytanie czy na pewno wszystko jest okej
i muszę ratować sam siebie z obławy zadanej przez samego siebie w mej głowie

[bridge: szoki]
rany na sercu się nigdy nie goją, tym bardziej jak z żalu ci pęka na pół
stanęli na moim miejscu się boją, od razu chcą łapać za sznur
bywałem na dnie już nie jedną nogą i nieraz spadało się tam jeszcze w dół
teraz powoli wychodzę na prostą i głowa do góry się czuję jak król

[zwrotka 2: szoki]
jestem skurwysyny niezniszczalny
psycha przeorana jak morawskie pole w austrii
życie nauczyło po upadku wstać walki
tu przyszłość dla nas czarna tak jak drugi książę walii
zacząłem palić jak miałem szesnaście, pierwszy alkohol to dwa lata wstecz
jak mogłem nie myśleć, że mama nie zaśnie zasnęła na zawsze to spędzało sen
brrrrra
wtedy z twarzy mi nie schodził uśmiech, się tam nie pojawiał wcale, no bo ciągle gościł sm+tek
dzisiaj nawijka jest dłutem, rzeźbie przyszłość tak jak umiem
dzisiaj to dla mnie jest głupie, ucieczka w używki nigdy nie jest skrótem
zalany w trupa myślałem by umrzeć, a rano na kacu chce wybierać trumnę
życie na trzeźwo? to jest mega trudne, ale się uczę żeby w to nie uciec
moja spowiedź w pierwszym tracku, co wrzuciłem ją na kanał
opowiadam tam o życiu, powiedz na chuj miałbym kłamać
poleciało na prywatny, bo pomyślałem o braciach
o tym co by pomyśleli, że ten młody przez nich płakał
[outro: akysz]
nic nie wiesz o strachu, o płaczu, o bólu
o kłamstwach po tej stronie muru
o zdradzie, o zimnie, o jebanym sm+tku
poczujesz wszystko dopiero jak przyjdziesz na grób mój

nic nie wiesz o strachu
nic nie wiesz o strachu
nic nie wiesz o strachu
nic nie wiesz o strachu



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...