szopdemaskuje - 5:15 lyrics
Loading...
jest piąta piętnaście, ja na dworcu
czekam na mój pociąg, jedenasty w kolejce
i tak dwieście sześćdziesiąty siódmy dzień
to spętanie mojego cudownego życia na kolei
normalnie stoję w jakiejś słusznej sprawie
po kredę + i siedzę, i siedzę, i siedzę
to taka trochę moja mała niepodległość
pierwszy stopień do piekła
ostatni promień świateł pociągu mego
nie ma tego złego, cofnąć czas na karskiego
czuję się jakiś odłączony, a lokomotywa + niczym bestia + ryczy
krzyczy ktoś tak z boku: “viva la liberté!
panie pilot, panie maszynisto…”
Random Lyrics
- john wetton & geoffrey downes - never thought i'd see you again lyrics
- japogvng - me kema lyrics
- jasik - майкл тордан lyrics
- david keenan - ears are prickd lyrics
- alex pril - спички 2 lyrics
- jordan sunlight - sacred beast lyrics
- skrewface - interlocuteur lyrics
- medich - mirrxrs lyrics
- polo paul - new day lyrics
- maru nara - sunrise lyrics