szopdemaskuje – 5:15 lyrics
Loading...
jest piąta piętnaście, ja na dworcu
czekam na mój pociąg, jedenasty w kolejce
i tak dwieście sześćdziesiąty siódmy dzień
to spętanie mojego cudownego życia na kolei
normalnie stoję w jakiejś słusznej sprawie
po kredę + i siedzę, i siedzę, i siedzę
to taka trochę moja mała niepodległość
pierwszy stopień do piekła
ostatni promień świateł pociągu mego
nie ma tego złego, cofnąć czas na karskiego
czuję się jakiś odłączony, a lokomotywa + niczym bestia + ryczy
krzyczy ktoś tak z boku: “viva la liberté!
panie pilot, panie maszynisto…”
Random Lyrics
- marie elise walker – night sense lyrics
- justsaya – lost without you (interlude) lyrics
- cult activity – tool shed massacre lyrics
- ludvian – love machine lyrics
- dxnielx – kousky porcelánu lyrics
- kingpin skinny pimp – ain`t bullet proof lyrics
- джокес (dzhokez) – грань срыва (the edge of failure) lyrics
- coldplay – wars lyrics
- fdns – мама(мама) lyrics
- mavit – plüggg lyrics