azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

szy’meh – chłód lyrics

Loading...

[refren: szy’meh]
kolejny rok bez śniegu, a co rok czuję chłód
od zaciśniętych dłoni, aż po kąciki ust
odrzucam toksycznych znajomych
zamglony poranek i zbyt mocny szlug
kolejny rok bez śniegu, a co rok czuję chłód
od zaciśniętych dłoni, aż po kąciki ust
odrzucam toksycznych znajomych
zamglony poranek i zbyt mocny szlug

[zwrotka: fuji & szy’meh]
moja niunia wasted, yeah
zróbcie przejście
fuji’meh wave [?]
ciary na całym ciele
oh, it’s f+cking pain
i mam tak co niedzielę
wezmę więcej xan
moja goth shawty, to mój stymulant
na maskę założę twarz, nie poznacie nas
zabij mnie na stałe, [?] w notesie pisząc ją
[?] nocy usłyszę powoli szumy dnia
[?] kofeina, [?] się odbija
nietuzinkowy klimat, od ‘meha i fujiira
od ‘meha i fujiego, od szymka i barcika
od braci, nie kolegów, nie ma co tego rozwijać
[zwrotka: szy’meh & fuji]
kolejny rok bez [?], a co rok czuję mróz
od zgryzionych paznokci, aż do stępionych ud
pierdolcie się wszyscy, na prawdę
wciąż płacze za bratem, niе mam na to słów
co rok szklane oczy zamieniają się w lód
od złamanych włosów, aż do suchości stóp
odrzucam fałszywych znajomych
ból płuc od smogu i zbyt mocny szlug

[bridge: szy’meh]
kolejny rok bеz śniegu, a co rok czuję chłód
od błędów co skreśliły mi kilkanaście dróg
chce zrzucić nareszcie swój balans
chce płakać i czuć jak płuca drapie susz

[refren: szy’meh]
kolejny rok bez śniegu, a co rok czuję chłód
od zaciśniętych dłoni, aż po kąciki ust
odrzucam toksycznych znajomych
zamglony poranek i zbyt mocny szlug
kolejny rok bez śniegu, a co rok czuję chłód
od zaciśniętych dłoni, aż po kąciki ust
odrzucam toksycznych znajomych
zamglony poranek i zbyt mocny szlug



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...