azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

t.w.r. – uno punto stres lyrics

Loading...

jak doradził ci twój najlepszy kolega
zainwestowałes w nielegal
i straciłeś cały cash
i teraz gówno jesz
żyjesz gorzej niż zwierz
następnym razem lepiej
siły na zamiary mierz
bo życie czasami jest
przejebane fest
chyba wiesz jak jest
ja na ulicy zdałem każdy test
rapuje od 18 lat
dlatego moje flow jest the best
nie potrzebne skreśl
znowu tym łakom robię rzeż
ich marzenia obracam w pierz
jebie mnie co o mnie sądzisz
i nie wiem czego ty ode mnie chcesz
czy rodzice nie nauczyli cie
że nienawiść z zazdrości to jest złe
bo to duży grzech
ja w tym życiu czuje sie jak w grze
tak mija kolejny miech
a hejter jeabny pies
wczoraj kurwa zdechł
ach co za pech
bratku robię co chce
nikt nie zatrzyma mnie
ty tez rób co chcesz
garściami z życia bierz
carpe diem
wiesz jak jest
trzeba żyć każdym dniem
jakby jutro
miała nadejść śmierć
hejter znowu zgaszony jak pet
kiedy tylko twr
na ten bit z grubej rury wszedł
jak jebany szef
bratku przysięgam
nigdy nie pękam
jak jebany szew
chociaż czasami klnę
jak jebany szewc
masz jakiś problem
twr poskłada cie
jak ten kozacki wers
bo nigdy nie bede
i nie byłem leszczem
chociaz tez nie jestem jakims szejkiem
to lepiej w dorbym wznieście jak tutaj jesteście
dla mnie ręce w powietrze
bo jestem najlepszym raperem w moim mieście
teraz chce byc najlepszym raperem w całym pl
bo taki mój cel
chociaż jeszcze mało kto o tym wie
to nie długo będzie duzy fejm
bo designer rap to nowy level
jak asap ferg
wszystcy moi przyjaciele nie żyją
lil uzi vert
bang bang
słyszysz ten dżwięk
to nie szmer
to baller alert
ja chce tylko
ten tłusty do spagetti ser
jeśli na straty spisałeś mnie
to gruby chuj ci na łeb
jeszcze zbiore ten gruby gelt
dawać mi ten ten gruby pln
na coco chanel
i gucci belt
to nie blef
to mój sport
jak kiedyś nawijał głodny
na ten rapowy chleb tedef
teraz zarobiony łysy zgred
kawior na snadnie sobie je
a kiedyś myślałem że to zwykły zjeb
i miałem z niego zlew
tego chyba nie wie nikt
jak mogłem tak pomylić się

uno puntro stres
uno punto stres
zanim policze do trzech
juz niema cie
została tylko na chodniku twoja krew
zjadam tych laków na sucho
bo mam styl gruby jak sumo
jeżdżę range roverem
jestem numerem uno
ty jeżdzisz starym punto jebac ciebie jak
jebany stres
uno punto stres
jestem jak midas
bo kiedy’nawijam
jak słychać i widać
moim złotym głosem
jej robi sie mokro
w cipkę
na sam początek jakby była rosa
na dworze
bo mój styl jest gorący
jak wrzątek i jest pr+nto mordo
jak eug+niusz bodo
umówiłem się z nią na dziewiątą
hejter znowu zgaszony jak pet
kiedy tylko twr
na ten bit z grubej rury wszedł
jak jebany szef
bratku przysięgam
nigdy nie pękam
jak jebany szew
chociaż czasami klnę
jak jebany szewc
masz jakiś problem
twr poskłada cie
jak ten kozacki wers
zjadam tych łaków na sucho
bo mam styl gruby jak sumo
uno puntro stres
uno punto stres
zanjm policze do trzech
juz niema cie
została tylko na chodniku
twoja krew



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...