![azlyrics.biz](https://azlyrics.biz/assets/logo.png)
tadek - ballada grudniowa lyrics
[verse 1]
15 grudnia roku pamiętnego
poszli ulicami,miasta portowego
robotnik stoczniowy,z dokerem pod rękę
nie wiedząc,że własną krwią piszą piosenkę
bo przecież ich ojciec,pięściami ze stali
do przepaści dziejów,strącił kapitalizm
i swymi rękami,zbierał gruz warszawy
dla partii,dla chleba,robotniczej sprawy
szli tylko przypomnieć,tym co zapomnieli
że nim w tłuszcz obrośli,w ręku kilof mieli
lecz gdy zawołali,chleba daj nam polsko!
przysłała im władza milicje i wojsko
zaciśnięte ręce,wznieśli ponad głowy
stoczniowiec i doker, żądali rozmowy
zamiast odpowiedzi,do tłumu się strzela
umiera stoczniowiec,na rękach dokera
gdy krew się polała,serca się wzburzyły
i swoim płomieniem,do partii spaliły
płomień ten ożywił,bladą twarz dokera
gdy gnieciony czołgiem,na bruku umierał
[hook x3]
ojciec oczekiwał synów oraz chleba
nie wiedział,że zaszli po chleb aż do nieba
a za jego synów,ci co pozostali
pięścią, krwią, kamieniem,historię pisali
zamiast odpowiedzi,do tłumu się strzela
umiera stoczniowiec,na rękach dokera
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- bbc radio - dead wrong freestyle lyrics
- paolo benvegnù - quattrocentoquattromila lyrics
- gary b - i have arrived lyrics
- big lean - everything's alright lyrics
- abraham mateo - fue un error amarte lyrics
- mtt - do you know? lyrics
- proyecto uno - tiburon english version lyrics
- amariemowatt - strangers lyrics
- gotay - tu lyrics
- popek - sławy szczyt lyrics