azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tadek – żołnierze wyklęci lyrics

Loading...

[verse 1: tadek]
ile tych bezimiennych w lasach pogrzebanych?
ile tych rozstrzelanych nawet bez sprawdzenia danych?
ile łez musiała wylać nie jedna matka biedna?
gaśnie ogień na podhalu ginie polska niepodległa
agenci, kolaboranci tak tu jest już od stuleci
ja nie dam się zbałamucić tak wychowam swoje dzieci
ku waszej pamięci żołnierze wyklęci
komuniści mordowali teraz chodzą uśmiechnięci
dla nich wrogiem jest śmiertelnym kto o wolną polskę walczy
za zdradę się nachapali, że na zawsze im wystarczy
wy walczyliście do końca aż wróciliście na tarczy
ja nie wstydzę się polskości nigdy i za żadne skarby
kładę z duma swoje życie na ten szaniec na kamienie
polegli w nierównej walce lecz mieli czyste sumienie
to jest przeciwko co plują na ofiarę waszej śmierci
za walkę o wolną polskę chcą wymazać was z pamięci

[hook: tadek]
gdy miejsca katyńskich grobów porosły już trawą
wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną
dla was niepodległa polska była najważniejszą sprawą
niech kajdany kłamstwa pękną polacy na nogi wstaną
kiedy sługusy stalina urządzały wam rzeź krwawą
wy nie bojąc się niczego nie daliście za wygraną
dla was niepodległa polska była najważniejszą sprawą
niech młodzi o tym usłyszą i nie godzą się z przegraną

[verse 3: tadek]
ich wartości to ojczyzna i bezcenny honor
tlą się zgliszcza polski, lecz te serca dalej płoną
znaczyli ostatnie piętno na gołym betonie skronią
niezłomność i wiara były ich ostatnią bronią
chcieli walczyć do końca, nawet jeśli się nie uda
polski już nie było – tylko jej podróba
nie chcieli stać bezczynnie lub brać udział w tym gwałcie
po tym, jak nas sprzedano na wyprzedaży w jałcie
żyje jeszcze garstka tych, co dotrwali do odwilży
mimo tortur i więzienia to po latach z niego wyszli
ja chcę ich upamiętnić, nie chcę z tego mieć korzyści
lecz niech każdy, kto mnie słyszy, o niezłomnych dziś pomyśli
gdy polscy oficerowie patrzyli na was z niebios
wy chcieliście honor polski objąć ostatnią opieką
wy byliście niepodlegli nawet pod ostatnią strzechą
mimo stalinowskich kłamstw nie zapomnę was na pewno

[hook: tadek]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...