azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

te-tris – sen lyrics

Loading...

powiedz im ladeezee

[refren]
moje życie to sen nie zawsze ten dobry
ale tez nie zawsze ten zły
czasem nie chce wstawać spod kołdry
ale muszę to zrobić jak ty

moje życie to sen nie zawsze ten zły
ale tez nie zawsze ten dobry
czasem miewam go dość jak ty
ale ruszam dupę i wstaje spod kołdry

wstałem rano przesłuchałem wszystkie pliki
schodzę na parter tam jak zwykle jakieś dziwne typy
tłumacze im dlaczego nie mam 50 groszy
i nie chce ich blantów, myślę ‘ras, co ty’
gdzie są chłopaki z mojej brygady
polowa wyjechała gonić sny do warszawy
kupują i sprzedają tez gdzieś tam jestem
ale nie spać żeby złapać sen to bezsens
mój sen stąpa twardo i nie idzie po nic
wszystkie ciuchy są kiepskie dopóki ich nie włożę
wiec się wbiłem w motyw schengen love
bezgranicznie mógłbym jeszcze lepsza pensje wziąć
bo nie ukrywam, czasami wlepiam wzrok w witryny
jak nie stać mnie na coś kurwa to to są moje bieda szyby
gonimy sny i chociaż czasami nie ma siły
wiem ze grawitacja nas nie ściągnie na ziemie

[refren]

to dar i przekleństwo jak blueprint 2
ze nie znalem innych dróg niż rap
mogę płakać miałem trudny start
ale idę twardo jak brooklyn patrz
to jedno życie to dla nas wiele
ta jedna miłość nas pcha na scenę
jeden toast za moich ludzi
jeszcze jedno dealowanie rak nie brudzi
podłączony pod kroplówkę marzę taa
bo gotówkę na razie mam na wódkę przy barze
i płynę aż się rozbije o dzień
żyje snem aż przeżyje mój sen
raperzy robią hece na pokaz
ja robię swoje lecę na blokach
biorę co moje respekt i flota
życie jak sen a ja nie chce spać w nogach

aha, moje życie to sen
ras, reno, dj tort, tet
reformat records, wieszocochodzi
wszyscy goście

życie jak sen przypomniał mi się martin tupper
seanse na polsacie później poranki z kacem
bylem szczeniakiem który raczej nie zaśnie
bo właśnie są fajne cycki w otwartym pasmie
znasz mnie kręcą mnie barwy bez czarno-białej prawdy
niektórzy graja tutaj tylko czarno-białe wstawki
śmieje się z nich bo nie wiedza kto nas natchnął
nie ich matrix prędzej qilian czy burton
i mam to w dupie ze coś tam coś tam
bo nie wstaje rano po to żeby pograć gościa
znam takich typów samców alfa w mercach
jak tez tak się wieziesz to spierdalaj na melmac
chce zapomnieć o nerwach nie mieć kłopotów
mój pokój to twierdza do robienia hip hopu
i utwierdzam się w tym ze chce go słyszeć co dzień
shovany 2 moje życie to sen

[refren]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...