the analogs - dzieciaki atakujące policję cz.ii lyrics
patrzę w oczy oprawców, czuję pętlę na szyi
jak skończy się noc – umrę czy przeżyję?
dla nich jestem nikim gdy mnie mają w garści
muszę walczyć do końca, dopóki sił wystarczy
chcą nauczyć nas uległości i zdławić naszą dumę
chcą zamknąć nasze usta ale nikt się nie ugnie
niebezpieczne zaułki to nasze królestwo
tu rodzi się nienawiść, pogarda i męstwo
dlatego zawsze musimy być najlepsi
dlatego o nas będą pisać pieśni
dzieciaki będą zawsze atakowały policję
będą dzikie i wściekłe, pełne nienawiści
muszę biec gdy słyszę ich krzyk
wycie syren, strzały – nie zatrzyma mnie nic
policyjne pałki, obwieszczenia na murach
to miasto nie jest ich, to im się nie uda
bo lepiej umrzeć niż w górę podnieść dłonie
lepiej oddać życie niż o litość prosić
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Lyrics
- orishas - sigue sigue lyrics
- old 97's - love is what you are lyrics
- sofia talvik - dusty heart, empty hand lyrics
- tico mac - choo choo lyrics
- moonface - barbarian lyrics
- the mountain goats - song for the julian calendar lyrics
- quiet hollers - funny ways lyrics
- bunny sigler - girl don't make me wait lyrics
- petri nygård - seopetriii lyrics
- don omar - intocable (remix) lyrics