the analogs – złodziej lyrics
[zwrotka 1]
zawsze chciałeś mnie kupić, zdławić serca krzyk
sącząc jad obietnic, nie wierzyłem w nic
chciałeś, bym był jak automat, nie szczędzący sił
rzucić dla mnie marny ochłap, żebym zamknął pysk!
[refren]
chciałeś ukraść moje życie, nie dostaniesz nic
chciałeś, bym był niewolnikiem, chciałeś mojej krwi
chciałeś, żebym wierzył tobie, że najlepiej wiesz
jak mam żyć i czego pragnąć, nie udało się
[zwrotka 2]
chciałeś bym uwierzył, że ten świat to raj
za złudną stabilność oddał to, co mam
chciałeś, żebym był szczęśliwy w betonowym śnie
wierzył w kolorowe gówno, będąc już na dnie
[refren]
chciałeś ukraść moje życie, nie dostaniesz nic
chciałeś, bym był niewolnikiem, chciałeś mojej krwi
chciałeś, żebym wierzył tobie, że najlepiej wiesz
jak mam żyć i czego pragnąć, nie udało się
[zwrotka 3]
chciałeś, bym nie widział słońca nad murami miasta
bym zapomniał czym jest miłość, przyjaźń i lojalność
chciałeś żebym biegł do przodu, żebym wciąż chciał więcej
żebym zamknął sam łańcuchy na własnych rękach
[refren]
chciałeś ukraść moje życie, nie dostaniesz nic
chciałeś, bym był niewolnikiem, chciałeś mojej krwi
chciałeś, żebym wierzył tobie, że najlepiej wiesz
jak mam żyć i czego pragnąć, nie udało się
[tekst i adnotacje na rock g*nius polska]
Random Lyrics
- bomber – assembled to thrash lyrics
- calcutta – oroscopo – live lyrics
- halfcastromeo – tonight lyrics
- noa james – red majin lyrics
- valient thorr – cut and run lyrics
- medicine boy – for the time being lyrics
- edmonsa – 7 дней lyrics
- shannon shaw – cryin’ my eyes out lyrics
- emasculation – mal baisées lyrics
- the longshot (band) – body bag lyrics