azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​the bill – historia pewnej miłości lyrics

Loading...

[verse 1]
kochali się miłością prawdziwą
i wszystko by było wspaniale
ale jedno ich spokój mąciło
porannej mszy codzienne odprawianie
on spóźniał się na ranne modlitwy
i przez to biedny wiele wysłuchał
że niby ksiądz a taki świntuch
i w głowie mu tylko jakaś dziewucha

[chorus]
raz do roku to i księdzu wolno zrobić
to co inni całe życie robią
raz do roku to i księdzu wolno zrobić
to co inni całe życie robią

[verse 2]
gdy on rozpinał czarną sutannę
i nagą pierś spod niej odsłaniał
ona zrzucała swoją sukienkę
i w ramiona jego skakała
oddawali się słodkiej rozpuście
nie pamiętali o szóstym przykazaniu
nie ważne to co ludzie mówili
i proboszcz pieprzył o nich na kazaniu

[chorus]

[bridge]
razu pewnego stała się rzecz straszna
on nie miał kondoma, ona w ciążę zaszła
jemu jakoś wszyscy wybaczyli
a ją na stosie żywcem spalili
jemu jakoś wszyscy wybaczyli
a ją na stosie żywcem spalili

[chorus]

[outro]
hej!



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...