azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

the löve (pol) – charger lyrics

Loading...

[refren]
mogłaś być szczęśliwa jeden raz
kupiłbym ci księżyc i postawił na nim park, park
zdzierał z ciebie skórę i pokazał tamten świat
teraz chcę z powrotem cały czas co mi ukradłaś
możesz sobie mówić, że ten typ o ciebie dba
możesz sobie mówić, że to nie jest byle łajza
wyjątkowo dzisiaj jest do twarzy ci we łzach
kocham cię oglądać jaka szkoda, że umarłaś

[zwrotka]
cera zimna jak minnesota, się mieni błyszczy jak brokat
kiedyś miałaś w oczach płomienie teraz jesteś drewnem na opał
przypominasz mi porcelanę, wiem dlaczego mogłem cię kochać
tak się łatwo kruszysz na amen, potem się wyrzucasz do kosza
teraz ja i mój charger, albo ja i mój beamer
dotykało cię wielu, żaden z nich nie powinien
teraz ja i mój charger, albo ja i mój beamer
dotykało cię wielu, żaden z nich nie powinien

[refren]
mogłaś być szczęśliwa jeden raz
kupiłbym ci księżyc i postawił na nim park, park
zdzierał z ciebie skórę i pokazał tamten świat
teraz chcę z powrotem cały czas co mi ukradłaś
możesz sobie mówić, że ten typ o ciebie dba
możesz sobie mówić, że to nie jest byle łajza
wyjątkowo dzisiaj jest do twarzy ci we łzach
kocham cię oglądać jaka szkoda, że umarłaś
[outro]
teraz ja i mój charger…
teraz ja i mój charger…
teraz ja i mój charger, albo ja i mój beamer
dotykało cię wielu, żaden z nich nie powinien
teraz ja i mój charger, albo ja i mój beamer
dotykało cię wielu, żaden z nich nie powinien
żaden z nich nie powinien…
żaden z nich nie powinien…
żaden z nich nie powinien…
żaden z nich nie powinien…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...