tom lehman - platek lyrics
Loading...
leżysz na śniegu i czekasz
chłód jakby zamarzł, nie czujesz za wiele
z płatkiem, co spadam, krwawisz
przecież gdzieś muszą być oba te same
w półśnie zimowe pąki
całe są w pieśni cichej i nagiej
nade mną obłok mleka
wciąż najtrudniejszy jest tutaj brak ciepła
nagle wiatr… śnieżna zamieć… iluzja…
tańczy samotny w lampie płomień
w sercu mam ogień
płytki jest oddech, na palce chucham
otul jak ziemię zimą biały puch
zostań przy mnie już
wełną okryty, idę
zgrzyta pode mną i brzmi jak zaklęcie
atramentowa skóra
szczypie i wołam, wiem, że tu jesteś
nagle wiatr… śnieżna zamieć… iluzja…
tańczy samotny w lampie płomień
w sercu mam ogień
płytki jest oddech, na palce chucham
otul jak ziemię zimą biały puch
zostań przy mnie już
Random Lyrics
- antonio orozco - te quiero todavía lyrics
- chris norman - peace in our time lyrics
- wael kfoury - damirak mertah lyrics
- la poderosa banda san juan - claro lyrics
- bassi maestro - vivi e lascia morire lyrics
- merle haggard - hobo lyrics
- francesco guccini - gli artisti lyrics
- idaaida - en klassiker lyrics
- thouxanbanfauni - stand for sum lyrics
- le le - denise lyrics