azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

trzeciak – trip lyrics

Loading...

[hook]
tylu mam ziomów, jadę znowu, nie znam drogi
mile od domu, w drodze góry, morza po nich
nie chce już wracać
bo to żadna strata
wrócę po tych ważnych, po wspomnienia nie chce mi się latać
nie pytaj o nic, nie chce wiedzieć ginę w toni
życie paruje, skraplam, trzymam je na dłoni
lecę wysoko, zaraz mała może zejdziesz niżej
pare naście lat, zaraz dziesiąt dla nich nie przeminę

[zwrotka 1]
który to już raz działa na mnie to tak samo
gdzieś miałem jechać, a zostaje może zgarne siano
wszystko wydaje na buty, ciuchy
później melanż, kolejne stówy czego to mnie nie nauczy
dysponowanie czasem, czytaj głębsza psychologia
czasami głupi ja, siebie sam nie mogę poznać
nie spisze tego w kwotach
wydatki jak po stopniach
nie chce pamiętać, teraz leżę nic nie robię od lat
i chyba się w to wrastam, uczucie to narasta
nie widzę miasta tylko ekipa, natura martwa
muzyką ja ożywię
już dziewiętnaście lat nie wiem gdzie, lecz po co idę
czuje się jak w jakimś filmie

[hook]
tylu mam ziomów, jadę znowu, nie znam drogi
mile od domu, w drodze góry, morza po nich
nie chce już wracać
bo to żadna strata
wrócę po tych ważnych, po wspomnienia nie chce mi się latać
nie pytaj o nic, nie chce wiedzieć ginę w toni
życie paruje, skraplam, trzymam je na dłoni
lecę wysoko, zaraz mała może zejdziesz niżej
pare naście lat, zaraz dziesiąt dla nich nie przeminę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...