turbowkrętarka - parabola w dół lyrics
czekam na spotkanie, dopóki księżyc nie wstanie,
robię wszystko na spontanie, bo nie jestem w dobrym stanie,
żeby być w tym stanie, którzy inni nazywają rajem,
lub twoją wieczną świątynią, gdzie żale w dal tylko płyną
nieskończony uśmiech, nikt cię już nie nazywa brudasem,
siedzisz pod drzewem z gotówką zamiast liści, liczysz kasę
ale to są już marzenia, niestety nie jestem w stanie
skosztować mojego planu, który jest dla mnie śniadaniem
poranną energią żeby zapomnieć o tamtej nocy
która zasłania tobie obraz mojej jebanej mocy
zamykam oczy, puszczam łzy, drodzy prorocy
chowam się przed wszystkim pod starym jedwabnym kocem
i żyję moim życiem, mimo że go nienawidzę
lecz się nie poddaję, bo daleką przyszłość widzę
ciebie, mnie oraz naszą dwójkę pięknych dzieci
nawet gdy pada mocny deszcz, to słońce dla nas świeci
Random Lyrics
- el dandy del sur - como extraño lyrics
- vamp leek - pluto lyrics
- tre breezy - i miss mac miller lyrics
- saqqboy - untitled #4thebest lyrics
- project pnc - red christmas lyrics
- andrew bird - underlands lyrics
- męskie granie orkiestra 2021 - najnowszy klip lyrics
- asche & aschkobar - xmassaker 2 lyrics
- brother soul - cookies lyrics
- genie midas - nø worri€$ lyrics