tymonsky – fikcja lyrics
[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne
[zwrotka 1]
boli i nie przestanie
weź się ogarnij, no bo wywołasz zamęt
moje ziomki, ziomale wciąż nawalają nocami
nie z pięści, tylko melodyjnymi wersami (ej)
nie robie tego po to, żeby zarobić cash
ale może zarobię i polecimy gdzieś
ależ nie wiem, czym ryzykuję znów
te złe chwilę, potrafią nocą wchodzić do snów
chciałbym kiedyś moją reką móc dotknąć chmur
i spędzić trochę czasu, mając tam dobry mood
[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne
[zwrotka 2]
zagram jakąś melodyjkę, lovesonga oczywiście
dodam jakieś skrzypce i będzie zajebiście
chciałbym też w końcu zobaczyć tą wizję na życie
fikcyjne życie, jakbym nosił gogle vr na tym beacie
powoli dosyć tego mam, uczucia jakbym dostawał mailowy spam
no i pewnie radę dam
niektórym ciężko tu jest, zdawać sobię sprawę i biec (biec)
[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne
Random Lyrics
- cael – brüder im herz (intro) lyrics
- the crash motive – when you go lyrics
- nxtmike & trapship collective – i’m okay :’) lyrics
- tulipa ruiz – efêmera (stephane san juan & laurent griffon remix) lyrics
- snatam kaur – akaal lyrics
- arceatlasgang – z2a lyrics
- maglera doe boy – ascension lyrics
- solofemto – pandore lyrics
- asake – nzaza lyrics
- splendi – nancy drew lyrics