variété - kanapy lyrics
Loading...
kładę się w strumieniu na plecach
jakbym chrzcił się ale nie
wypłukuję z siebie złoto
prąd układa włosy
sofy w firmie są tak nieprzytulne
za skaju łatwo można zmyć
krew alkohol spermę i
patos znaczy cierpienie
od źródła jedynie odciętym można być
wypalonym nigdy nie
tylko duchowość nas uratuje
od źródła jedynie odciętym można być
wypalonym nigdy nie
wypłukuję z siebie złoto
Random Lyrics
- bronson - heart attack lyrics
- gune - ella, ella y ella lyrics
- youngdons - the raise lyrics
- anderson cardoso - vaso cheio lyrics
- tj & chaz - reckless lyrics
- solitario - lucidez lyrics
- paul kelly - king of fools lyrics
- boston manor - stuck in the mud lyrics
- thompsn - no master 1 “grasa” (demo) lyrics
- trzynogie spodnie - wwe z laną lyrics