variété - kanapy lyrics
Loading...
kładę się w strumieniu na plecach
jakbym chrzcił się ale nie
wypłukuję z siebie złoto
prąd układa włosy
sofy w firmie są tak nieprzytulne
za skaju łatwo można zmyć
krew alkohol spermę i
patos znaczy cierpienie
od źródła jedynie odciętym można być
wypalonym nigdy nie
tylko duchowość nas uratuje
od źródła jedynie odciętym można być
wypalonym nigdy nie
wypłukuję z siebie złoto
Random Lyrics
- 2 man embassy - 4am lyrics
- kingrichvbz - roll in peace lyrics
- lil sarcophagus - nothing but an agent lyrics
- frawst - captain lyrics
- deys - kitty reda lyrics
- jw ben - water. lyrics
- mico wave - instant replay lyrics
- young trix - high lyrics
- locate emilio - zion! lyrics
- steve drewett - you break my heart lyrics