varmia - pokarvis lyrics
Loading...
odchodzę
w pokorze
w pożodze
a na nów odrodzisz się
a na świat wylejesz cień
a na łzy wylejesz deszcz
a ten deszcz to będzie…
lecz gdy znów narodzisz się
to ten świat nie pozna cię
bo na łzy wylałeś deszcz
a ten deszcz to była krew
odchodzę
w pokorze
w pożodze
a gdy płomień przegna cień
a kostucha ukradnie dech
czy to truchło rozpadnie się
czy to ciało uwolni ciebie
jego prawica w płomieniach
jego prawica w górze trwa
jego potęga zabija
jego prawica
w górę wzniesiona
ogień dogasa
światło pożera
słońcu na niebie
sława! bez ciebiе
martwą doliną
żywi wędrują
ziemia zapłacze
ziarno rozpaczy
sieję na darmo
siеję na darmo
popioły
anioły
Random Lyrics
- rabbi khan - oviman [remix] lyrics
- vũ uyên nhi - có chắc nơi ấy là thiên đường lyrics
- sneaky snake - второй слой (second layer) lyrics
- juice wrld - confession lyrics
- solis & sean truby - skin deep lyrics
- rjldiablo - hoo!hoo! lyrics
- lerco - rose lyrics
- prime - canon long (acoustic version)* lyrics
- m.u.n. zay - past (unfinished) lyrics
- spencer crandall - chasing fireflies lyrics