azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

verba – dopalacze lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
prawdziwa miłość nigdy nie wybiera
albo jest, albo jej nie ma
bardzo miła i spokojna dziewczyna
on imprezowy typ + z prochami przeginał
ludzie często opowiadali
jak szeroko płynął, jak grubo się bawił
wiedziała dobrze, że imprezy nie odmawiał
dla niego życie to ciągła zabawa
chłopak miał w dupie wszystko
wbijał szkołę w rzeczywistość
tyle razu mu tłumaczyła
“przestań z tym! to cię zabija!”
nie słuchał jej, ciągle się bawił
zawsze gdy płynął bardzo ją ranił
lecz ona wciąż chciała go zmieniać
walcząc o miłość i o marzenia

[refren]
teraz za późno, by to ogarnąć
gdy wszystko rozpadło się
za decyzje bierz odpowiedzialność
u kresu życia, docenisz je

[zwrotka 2]
mówią: “z kim przestajesz takim się stajesz”
ślepa uliczka nie prowadzi dalej
spróbowała raz + poczuła się inaczеj
tętno skacze + tak się wkręcają dopalacze
czuła, że odpływa, i żе to jest to
miłość w niej kwitła, chyba razy sto
czuła się bosko, wszystko było piękne
ale prochy dla jej serca był zbyt ciężkie
na sygnale, szpital, oddział ratunkowy
lekarzy pyta co za gówno wzięli + jakieś nowe dopy
detoks nie zadziała, może być za późno
życie uchodziło razem z kroplówką
serce zatrzymało się o czwartej nad ranem
tak przyjacielu + wszystko rozjebałeś
teraz co dzień rozpacza nad jej grobem
sm+tny koniec walki z nałogiem
[refren]
teraz za późno, by to ogarnąć
gdy wszystko rozpadło się
za decyzje bierz odpowiedzialność
u kresu życia, docenisz je
teraz za późno, by to ogarnąć
gdy wszystko rozpadło się
za decyzje bierz odpowiedzialność
u kresu życia, docenisz je



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...