vkie - benzo lyrics
[refren]
mój team powiedział mi że to musi iść lub będą kłopoty
ta suka mówi że jestem zły ale nie patrzy mi w oczy
moją głowa inny poziom no bo znowu jestem po tym
twój ziomal to bozo, klapie no bo robię kroki
zobacz że mam jakiś pomysł, plan to rozbujać bloki
ten tłum jest nieświadomy tego ile ja mam mocy
chyba chciałbyś mnie dogonić ale brakuje ci ropy
wołają mnie demony dla nich jestem ulubiony, okej
[zwrotka 1]
zawsze byłem tylko ja, zawsze będę tylko ja, bo
nie umiem kochać was, suko lepiej otwórz gardło
nie wiem czego szukasz ale mam to, w moim sercu pustka już dawno
wyjebane mam w to miasto, tutaj gdzie marzenia gasną
mam te kółka to nie cheerios, moją suka schodzi nisko
kiedy działają te prochy to bym zrobił dla niej wszystko
powiedz czym ty mnie zaskoczysz? to co mówisz oczywistość
głową pełną paranoji, nie pomoże mi boisko
[refren]
mój team powiedział mi że to musi iść lub będą kłopoty
ta suka mówi że jestem zły ale nie patrzy mi w oczy
moją głową inny poziom no bo znowu jestem po tym
twój ziomal to bozo, klapie no bo robię kroki
zobacz że mam jakiś pomysł, plan to rozbujać bloki
ten tłum jest nieświadomy tego ile ja mam mocy
chyba chciałbyś mnie dogonić ale brakuje ci ropy
wołają mnie demony dla nich jestem ulubiony, okej
[zwrotka 2]
mogła z tobą odejść ale wolała iść że mną
mnie to nie obchodzi nawet nie pytam dlaczego
pyta czemu siekam traki? no bo umarłbym bez tego
dawno już nie jestem taki jak oni ci opowiedzą
ona pyta czy ja wezmę, a ja wezmę ja z ochotą
ona chwyta za kutasa, bo ja chwytam za mikrofon
ja nie czytam co tam prasa piszę o was, chuj z tobą
moje wersy, moją płyta, moje życie, moje logo
[refren]
mój team powiedział mi że to musi iść lub będą kłopoty
ta suka mówi że jestem zły ale nie patrzy mi w oczy
moją głową inny poziom no bo znowu jestem po tym
twój ziomal to bozo, klapie no bo robię kroki
zobacz że mam jakiś pomysł, plan to rozbujać bloki
ten tłum jest nieświadomy tego ile ja mam mocy
chyba chciałbyś mnie dogonić ale brakuje ci ropy
wołają mnie demony dla nich jestem ulubiony, okej
[zwrotka 3]
diabeł się boi o mnie, przez to ciągle gada ze mną
pyta czy wszystko okej mówi że już czeka piekło
ona tu looka często, pyta gdzie jest kurwa benzo?
duchy lubią mnie i chyba zawsze przy mnie będą
kiedyś lubiłem tańczyć, dzisiaj mnie odrzuca dancefloor
znów zarzucam jedną, często rozmawiam że śmiercią
to jest mój świąt – kruszę to ręką prawa, a zwijam lewa
nie mówię o skunie powiedz co jest kurwa ze mną?
[refren]
mój team powiedział mi że to musi iść lub będą kłopoty
ta suka mówi że jestem zły ale nie patrzy mi w oczy
moją głowa inny poziom no bo znowu jestem po tym
twój ziomal to bozo, klapie no bo robię kroki
zobacz że mam jakiś pomysł, plan to rozbujać bloki
ten tłum jest nieświadomy tego ile ja mam mocy
chyba chciałbyś mnie dogonić ale brakuje ci ropy
wołają mnie demony dla nich jestem ulubiony, okej
Random Lyrics
- michael zuneid - sheeh lyrics
- nella kharisma - kowe sing gawe kisah lyrics
- zed yun pavarotti - grand soleil lyrics
- chandra aditya - sulit bernafas tanpamu lyrics
- liveartz - arrogance's taking over depression lyrics
- lunarsea - in expectance lyrics
- harun, hyles - stand pt 1 lyrics
- the manor - why’s up? lyrics
- 24k (rapper) - khauf ka bazaar lyrics
- fionn regan - head swim lyrics