azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

vkie – ostatni krzyk osiedla lyrics

Loading...

[refren]
jak było słabo jadłem xan’y i waliłem skuna
jak było słabo, mała suko – nie było cię tutaj
nie powiem ci, że kocham – bo nie umiem kochać, słuchaj
bo jestem egoistą, lepiej mi kurwa nie ufaj
w tym mieście same zombie, no aż przejdę się po trupach
najlepiej słuchać bomby, ja to moja grupa
ta scena (?) a nie tupac, idę się nastukać
muszę robić to tak często, bo ciężko żyje przy duchach się

[zwrotka 1]
patrz na nich, czemu każdy jest basic?
chciałbym wyjść na legal, ale wkurwia mnie mainstream
słyszałem tych typów, jak krzyczeli – potem zdechli
u nas ciut inaczej, czyli ostatni krzyk osiedli
miałem być sober, to się okazało ciężkie
choć dużo w głowie chce się po prostu czuć nieźle
choć jestem pewien, że to nie jest moje miejsce
choć jestem pewien, chce coś ugrać zanim zdechnę
nie lubię dołów, lubię latać wysoko
nie odpisałem jej i pyta – “co jest z tobą?”
dziwnie to czuje się, uważaj kto jest z tobą
szałas zbuduje się kiedy podniesiesz poziom
ta piłka goni szansę, a nie czeka żeby przyszła
ciężko jest często ale łukasz to nie pizda
trzymam się ledwo na nogach, kwit moja choroba
nigdy nie chciałem się wam kurwa podobać

[refren]
jak było słabo jadłem xan’y i waliłem skuna
jak było słabo, mała suko – nie było cię tutaj
nie powiem ci, że kocham – bo nie umiem kochać, słuchaj
bo jestem egoistą, lepiej mi kurwa nie ufaj
w tym mieście same zombie, no aż przejdę się po trupach
najlepiej słuchać bomby, ja to moja grupa
ta scena (?) a nie tupac, idę się nastukać
muszę robić to tak często, bo ciężko żyje przy duchach się

[zwrotka 2]
ile mogę wygrać, a ile mogę stracić?
straciłem już za dużo – pora zarobić dukacik
emocje we mnie duszą się, nie mogę nic poradzić
ciężko mi się siedzi z wami, już zawijam do chaty
zimno jest tutaj, chociaż lato jest nie zima
zawsze tu tak było, ale ciężko dziś wytrzymać
już nawet nie pierdole o tym, że to moja chwila
śmierć chyba blisko jest, czuje to w żyłach
mówiłem im, że jestem rockstar – ale sprawa nie jest prosta
mówiłem ci, że jesteś słodka – ale nie możesz tu zostać
yeah, za dużo stresu dziś, za mało luzu dziś
ja chudy szczyl ale styl jest tłusty
ona dużo mówi ale słów pustych
chciałbym cię trzymać, ale muszę cię puścić

[refren]
jak było słabo jadłem xan’y i waliłem skuna
jak było słabo, mała suko – nie było cię tutaj
nie powiem ci, że kocham – bo nie umiem kochać, słuchaj
bo jestem egoistą, lepiej mi kurwa nie ufaj
w tym mieście same zombie, no aż przejdę się po trupach
najlepiej słuchać bomby, ja to moja grupa
ta scena (?) a nie tupac, idę się nastukać
muszę robić to tak często, bo ciężko żyje przy duchach się



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...