votum – jestem lyrics
chłodne oko krwią zachodzi już nad dachami
kropla pasji, smuga pragnień, żalu, gniew i złość;
siła uczuć wobec zimnej kalkulacji
noc nadchodzi i ukoi niespokojny dzień
a gdy noc, ja otwieram kokon
teraz nic nie zrani mnie
noc nadchodzi i otuli strach chłodnym kocem
nagle stał się siną zjawą statystyczny ktoś
w nocnym mroku wszystkie twarze są tak jednakie
prawda, równość, tajemnica, gdy nadchodzi mrok
a gdy noc, otwieram kokon
teraz nic nie zrani mnie
kiedy noc, teraz nikt nie widzi dalej
pod osłoną cienia szarzy kochankowie
nabierają nowych barw, odsłaniają swoje twarze
oczy są wrotami marzeń, usta plotą w dzikim tańcu
przez chwilę on wierzy, że kocha, ona wiecznie wierna
cienia zew, wychodzą z dziupli;
cienia zew, zdzierają maski
teraz nic nie zrani mnie
teraz nic nie dotknie mnie
teraz nikt nie widzi dalej
teraz nikt nie rozumie więcej
teraz nikt śmiać się nie będzie
ze słabości wszyscy słabi
teraz nikt nie sięga wyżej
wszyscy boją się tak samo
węszę mgłę, wychodzę w nią
nieznanym skóra parzy
jestem
a gdy noc, ja otwieram kokon
nic nie zrani mnie
Random Lyrics
- the 77s – miserable (live at calvary chapel, 12/31/90) lyrics
- telo712 – 712 lyrics
- yung eli – vision lyrics
- dani fernández – te esperaré toda la vida lyrics
- borealis – from the ashes lyrics
- echo of fate – how do you sleep at night? lyrics
- collage (pl) – one of their kind lyrics
- kwon baker – the interlude lyrics
- apulanta – viime vuoden marraskuuhun lyrics
- tayofromohio – credits lyrics