wac toja – oddech + podmuch lyrics
[refren] x2
tak mija noc i dzień, ja krzyczę coraz ciszej
boże chroń mnie, aż po grobową ciszę
i tylko jedno wiem, gaszę kolejne znicze
życie pije krew, śmierć całuje w policzek mnie
[intro]
układam domek kart z asów – dj kwit
[zwrotka 1]
zdmuchuje kurz w stronę ich frontu
możesz czuć chłód, świeżości podmuch
przychodzę z chmur gęstych od jointów
k-mulus w słońcu na linii horyzontu
zdmuchuje kurz w stronę ich frontu
zasypie nim widok na góry fortun
zaślepieni szydzą z tych na początku
zatocza krąg znów na samym końcu
możesz czuć chłód świeżości podmuch
nastaje świt po nocy tortur
trucizna zniknie jak zniknie złość tu
i każdy krzyk zamieni się w popiół
przychodzę z chmur gęstych od jointów
mamy tu luz nie da się go popsuć
poczuj ten blues weź kawałek tortu
wspólnie go twórz ze mną dzień po dniu
[tekst i adnotacje na rap g-nius polska]
Random Lyrics
- mimie mathy – le bonheur en désordre lyrics
- p&m – passe me voir lyrics
- maluma – el tiki lyrics
- raisa – tentang cinta lyrics
- birdcage – somersaults lyrics
- futuristic – snapchat rap cypher lyrics
- haze – savage lyrics
- rose stahl – amazing grace lyrics
- hanna järver – allt & ingenting lyrics
- jae charles – grindin ‘ on’em lyrics