wisniv – prąd lyrics
[zwrotka 1]
nigdy nie sądziłem, że kiedyś tu wejdę
w ręce „green mile” albatrosa 09’ coś poruszył we mnie
czytam kinga zawsze przed snem, jakby był tu przed snem
nie ma go lecz ja tu jestem, a kiedyś się bałem we śnie
widzisz tylko tyle, ile do sieci wrzucę
udział w wielkim marszu, dawno chciałem uciec
ale nie chcę więcej tłuc się po tym szarym mieście
w głowie nie mam cię już wreszcie
w głowie nie mam cię już wreszcie
musiałem przejść dziwną drogę tutaj w swoim życiu
w którym stałem na krawędzi nie myśląc o swoim życiu
w myślach tamtych chciałem uciec tak bardzo do ciebie
dzisiaj jednak jestem pewien
odtrąciłem dawno fałszywych ludzi
którzy mieli być tu, lecz nie ma ich tu dziś
w głowie płynął tylko prąd, weź go zakręć
on odpłynął dawno stąd – w końcu zasnę
[refren]
nigdy nie chciałem by
te gwiazdy spadły na mnie
zawsze cię wołam gdy
leżę głęboko na dnie
[zwrotka 2]
ściągnęli mnie stamtąd, wyciągnęli tamto
robiło się ciasno, w oczach wszystko zgasło
ale w środku nadal coś nie chciało zasnąć
oni widzą cię dopiero, kiedy wyjdziesz z tego
ja dziś w chmurach latam + oni już nie życia sceną
wolno kroczę sobie mordo w moich air force one’ach
nie patrząc co stawiam z tyłu – więcej nie zawracam
[bridge]
nie widziałem z tego wyjścia
leżę w morzu własnych wspomnień
[refren]
nigdy nie chciałem by
te gwiazdy spadły na mnie
zawsze cię wołam gdy
leżę głęboko na dnie
Random Lyrics
- mirabai kukathas – syrup in a sieve lyrics
- horrormovies – idgaf lyrics
- サイダーガール (cidergirl) – くらし (kurashi) lyrics
- mobtrap – fire lyrics
- munch laks – skap 278 lyrics
- with joe – waves lyrics
- rittz – la familia lyrics
- lil peri – challah lyrics
- hung uk – should know better lyrics
- ditherer – venus in marble lyrics