azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wuem enceha – bądź jak oni lyrics

Loading...

[intro: wuem enceha]
kapitan zdzisław broński pseudonim “uskok” w swoim dzienniku:
polska tonie w czerwonej powodzi
istnieje przysłowie, ze tonący brzytwy się chwyta
jakże ono obecnie pasuje do wielu polaków
toniemy, a nadzieja, której się chwytamy pozostaje tylko przysłowiową brzytwą

[zwrotka 1]
znak krzyża, ostatnia modlitwa do ciebie
pacierze, na wileńszczyźnie pod nagim niebem
nadzieję nieśli pod sercem, jak matka dziecko
gnali czerwoną breję prl-owsko-sowiecką
walka o niepodległość, niepodległość
tym, którzy polaków mieli za armatnie mięso
tym, którzy przyjeżdżali i namawiali
prześladowali, nazywani ub-owcami
milicjantami, prawdziwymi bandytami
na usługach reżimowców, którzy chcieli nas zgładzić
byś nie mówił po polsku i widział jak matka krwawi
żebyś cierpiał, przystawiali do pleców karabin
z tego miejsca, w którym ten materiał nagrywany
rakowiecka – symbol męczeństwa i kary
za to, żeście polakami byli i myśleli o nas
my nie zapomnimy i przypomnimy o was

[refren: wuem enceha] (x2)
to jest dla tych, którzy dostali kulę w tył głowy
to jest o tych, co się poświęcili narodowi
pójdź na groby, zapal świeczkę z myślą o nich
bądź jak oni, i nie podawaj wrogom prawej dłoni!

[zwrotka 2]
i tak szli leśną drogą, w mglisty poranek
otoczony wilgocią, tam, gdzie krzyż uświetlał pamięć
wtem ruszył przez polanę tyralierą pluton dwa
lecz oprócz śladów butów głuchą ciszą milczał las
niespokojny czas, 45′ – ciężkie chwile
seria niemych salw przy bratniej mogile
nasza krew, walka i co z nią zrobiono?
opluto, zbezczeszczono i przekreślono!
i tylko oni nie mogli się z tym pogodzić
kilku wyklętych pobratymców broni
podziemie – tam istniała prawdziwa polska
i do dzisiaj istnieje, i pamięta o przodkach
o wszystkich mordach z rąk nkwd
o tym że ub-ecy w święta rabowali wsie
uszanowanie ślę do sierżanta ps. “laluś”
który zmarł w czasie akcji od milicyjnego strzału

[refren: wuem enceha] (x2)
to jest dla tych, którzy dostali kulę w tył głowy
to jest o tych, co się poświęcili narodowi
pójdź na groby, zapal świeczkę z myślą o nich
bądź jak oni, i nie podawaj wrogom prawej dłoni!

[zwrotka 3]
szanowny generale, nich ci ziemia będzie lekka
ty się nie złamałeś, biorę z ciebie przykład w ten czas
16 kwietnia o 20:30
roku 1952 zapadł wyrok śmierci
oficerem śledczym był zwykły szczyl
24 lata, a 57 miał generał nil
kilka chwil, jedna zobacz
mógł go kopać i bić, a on nie chciał współpracować
tak, oskarżony był o zdradę
taką właśnie dostał karę, za polską sprawę
dziś cieszą się z wolności profesorzy i doktorzy
z wolnej polski, za którą fieldorf został powieszony
umyto ręce tak po prawdzie i szczerze
rżnięto głupa w listach, że to niby jakiś niemiec
nie, nie wierzę, i na koniec, poza bitem:
mają go dziś za bandytę, a dla mnie to autorytet!

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...