azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

yann ft. raaw – płomienie lyrics

Loading...

[zwrotka 1: yann]
jak piroman bez kontroli nad płomieniem
rzucam w linijki a w szkole nie miałem nawet jednej
rzucam to w płomień wszystko płonie lepiej zgaszę bo to ch0r-
lepiej zgaś peta bo to (yyyy) nie zdrowe
od czegoś trzeba umrzeć skończ pierdolić
lepiej strzel sobie w głowę i licz że cię nie zaboli
myślisz teraz ale hipokryta ze mnie
powiedział janek chowając ty pa-paczkę w swoją kielnie
mam to w dupie przynajmniej mam co palić
w sumie nic mnie nie obchodzi (ups) zaczynam się chwalić
teraz wracam, siadam, palę, piszę (palę, piszę) nigdy nie robiłem dużo więcej
tak myślę, nigdy nie robiłem nic na pokaz
nie obchodzą mnie wcale na szyi wasze złotka
przy sobie nie mam złotka mam za to sreberko
też rzucę w płomień, może wyjdzie coś z tego

[x2]
staram się przejść na ta (ha, ha)
staram się przetrwać (ha, ha)
staram się starać się
nie staram się przestać

[zwrotka 2: raaw]
a ja jak kryptowaluta (ej, ej)
na rynku mówią o ruchach (ej, ej)
nie robi fejmu na skrótach (ej, ej)
a reszta może posłuchać (skrrrra)
patrzę na fona widzę dzwoni do mnie janek
mordo mam gitar pięć linie będzie grane
daj mi godzinę później wpadnę na nagranie
kurwa na gaciach skończymy gdzieś nad ranem

[2x]
siedzimy rano razem (eeej)
pali się gibon, łycha, plejs
staram się starać być okej
dla ludzi których warto mieć

[2x]
staram się przejść na ta (ha, ha)
staram się przetrwać (ha, ha)
staram się starać się
nie staram się przestać



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...