yann – liście lyrics
[refren]
jesienna depresja, dopada znów mnie
w jesiennym humorze idę sam przez jesienną mgłę
[zwrotka – 1]
my spadamy w dół, jak na jesień te liście
ona dotyka mnie i sam nie wiem o czym myśleć
podchodzisz do tego tak bardzo obojętnie
a jednak bez tego jest mi tak nieprzyjemnie
ja nie jestem jak liście, dotknij mnie a nie zwiędnę
nawet bez światła, wody, nawet bez życia kompletnie
nawet jak tylko raz no i tylko na chwilę
jeden dotyk a dla mnie to bezcenne są chwile
odrywam się od ziemi, unoszę się do gwiazd i wtedy czuje
[hook x3]
że to nie ostatni raz, (nie)
(i wtedy czuję, że to nie ostatni raz)
[refren x2]
jesienna depresja, dopada znów mnie
w jesiennym humorze idę sam przez jesienną mgłę
[zwrotka – 2]
opadamy powoli, jak te żółto czerwone
i zwiewa nas wiatr (ej) jak te żólto czerwone
juz kolejny ranek a my żółto-czerwieni
i znów deja vu, lecimy, prosto ku ziemi
(prosto ku ziemi)
Random Lyrics
- tshego – on god lyrics
- urboytj – รังเกียจกันไหม ( do you mind ? ) lyrics
- paris shadows – enchanté lyrics
- kevin hackett – cabin lyrics
- dopage – khouya labas lyrics
- lo & leduc – cartier malmaison lyrics
- dip rapper – sorunlar lyrics
- mary hopkin – no love is sorrow lyrics
- laudeezy – middle finger lyrics
- estro – sorta lyrics