azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

young mefe (pol) – o nie lyrics

Loading...

[refren]
nie gadałem z bogiem chyba chciał bym leżał w grobie
wszystko nieistotne od kiedy problem jest w głowie
ładujesz jedną kreskę wlałem w siebie tego tonę
muszę podnieść się bo znowu czuję się że w tym utonę
o nie + kurwa + co ja znowu robię
o nie + znowu + krwawią moje dłonie
chciałbym odciąć się ale nie potrafię żyć bez ośki
przysięgam tylko tam dostałem tyle miłości

[zwrotka 1]
wracam do pustego domu i nie mogę zasnąć
badają mnie myśli i znowu zaciska gardło
dalej pamiętam z tobą chwilę moją każdą
szukałaś czegoś we mnie ale to już chyba zgasło
pogodziłem z tym że to nigdy już nie wróci
wielkie s/o dla moich najbliższych ludzi
wiеm że mam glos dotrze to do ciemnych ulic
niе chce tam wrócić (nie chce tam wrócić kurwa)
pieniądze dają szczęście tym bardziej jak ich nie miałeś
z brudnej ulicy wbijałem ci czyste wokale
z brudnej ulicy brałem brudną dziwkę
wziąłem ją na chatę zrobiłem i podałem dalej
sm+tne to bo sama mnie o to prosiła
jara ich bycie kurwa i gdy ktoś o nich tak nawija
lubią się kurwić i kiedy dobrze to widać
zrozumiałem wiele nie wracam do tego życia
[refren]
nie gadałem z bogiem chyba chciał bym leżał w grobie
wszystko nieistotne od kiedy problem jest w głowie
ładujesz jedną kreskę wlałem w siebie tego tonę
muszę podnieść się bo znowu czuję się że w tym utonę
o nie + kurwa + co ja znowu robię
o nie + znowu + krwawią moje dłonie
chciałbym odciąć się ale nie potrafię żyć bez ośki
przysięgam tylko tam dostałem tyle miłości

[zwrotka 2]
nie wolałem sos kiedy nie czułem tętna
zrobiłem sos kiedy życie miałem w piekłach
nie zapomnę widoku gdzie miałem na rękach
tyle w to włożyłem ja kurwa nie mogę przestać
patrzałem na wiele ale tylko tobie w oczy
brałem ścierwo w dzień potem umierałem w nocy
patrz uważnie jeszcze wiele cię zaskoczy
znowu na mnie czuje jej dotyk
życie mnie znienawidziło pokochała za to śmierć
mówię kurwa o niej tyle bo gadam z nią tu codzień
mówię kurwa o niej tyle bo chodzi za mną jak cień
nie boję się nawet jej
miłość to największy lęk
za długo siedziałem cicho już w tym kagańcu
chcieli zabić za to bo wyplułem parę faktów
świeciłem jedyny chcieli mi odebrać blasku
myślały że wejdą jedyny nie robię dla suk



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...