yung adisz - popijam leki świętą wodą lyrics
Loading...
wypełniam płuca, znowu jestem wavy
dwie tabletki z jakąś suką
to nie moja baby
mieszam gówno, mówi “jestem crazy”
po czym zrobiła to samo
odpływamy [?]
przed oczami nowe krajobrazy
widzę łąkę, wielkie góry, na nich wodospady
lecę w górę, zostawiłem ciało
w stronę światła, aż powoli mnie pochłania białość
tylko ja i moja podświadomość
na tym świecie chciała zostawić jedną wiadomość:
jesteś panem swego losu, więc słuchaj swego głosu
całe życie nie goń sosu
jestem wolny, z radości skacze konik polny
[?] szkolny, który to czynił wojny, samym sobą
[?] własną osobą
popijam leki świętą wodą
(kurwa)
Random Lyrics
- yamine - in my zone lyrics
- sailec - crash lyrics
- died - wasted lyrics
- ryan hall - partygirl lyrics
- topaz (freestyle) - forever amor lyrics
- connaisseur ticaso - quand la rue parle lyrics
- simply finesse - the bend lyrics
- *tristia marie* - faulted blame lyrics
- viper - maja mallin lyrics
- amazydaisy - kinning lyrics