yung adisz – popijam leki świętą wodą lyrics
Loading...
wypełniam płuca, znowu jestem wavy
dwie tabletki z jakąś suką
to nie moja baby
mieszam gówno, mówi “jestem crazy”
po czym zrobiła to samo
odpływamy [?]
przed oczami nowe krajobrazy
widzę łąkę, wielkie góry, na nich wodospady
lecę w górę, zostawiłem ciało
w stronę światła, aż powoli mnie pochłania białość
tylko ja i moja podświadomość
na tym świecie chciała zostawić jedną wiadomość:
jesteś panem swego losu, więc słuchaj swego głosu
całe życie nie goń sosu
jestem wolny, z radości skacze konik polny
[?] szkolny, który to czynił wojny, samym sobą
[?] własną osobą
popijam leki świętą wodą
(kurwa)
Random Lyrics
- 6ix (fra) – switch cork lyrics
- mcn & k-fly – egal wohin lyrics
- ed whicher – stormy weather lyrics
- kristína – stonka (acoustic version) (bonus track) lyrics
- martyrs shrine – the final devastation of the terrorthrone lyrics
- dj w-beatz – rave do papagaio lyrics
- lil tjay – demons lyrics
- young fla$h – crown chakra lyrics
- sinan özen – evi hasret götürüyor lyrics
- rail yard ghosts – memorium lyrics