zgroza – wyspa kanibali lyrics
Loading...
mrok nocy zasłania oblicze czy to człowiek czy już zwierzę
wszechobecny głód budzi najbardziej złowieszcze i prymitywne instynkty
nagle ciszę nocy w n+z+no przerywa przerażający krzyk kobiety
tylko silniejszy się naje
tylko silniejszy przeżyje
blask dnia odkrywa makabryczne obrazy
sztuki mięsa wiszące na drzewach
zawinięte w szmaty ludzkie organy
wiatr unosi ledwie słyszalny oddech
ledwie słyszalny świst powietrza z nozdrzy
kobiety wiszącej na topoli
czy to piekło?
czy ja jeszcze żyje?
czy dać się pożreć?
czy zdechnąć jak pies?
Random Lyrics
- prince pleiades – oakland 2 inglewood (freestyle) lyrics
- johnny gill – someone to love lyrics
- prince navon – miss me lyrics
- serdar ortaç – savaş ve barış lyrics
- baggalútur – jólalalag lyrics
- closure. (ny) – call me lyrics
- reek & sage – lip2 lyrics
- flexxboychris – headshot lyrics
- alexander koning, natalis – looking for action (radio edit) lyrics
- oddnesse – lover’s calling lyrics