a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

żyto/noon – słońce i plaża lyrics

[zwrotka 1]
siedzę myślę albo leże i myślę
w tv rewelacje w to nie uwierzę
ktoś zdaje relację z otwarcia pudełka, pandora life
za okno zerkam, jest stacja metra
do sklepu kolejka ludzi w maseczkach
to nie miało być tak, a możе kurwa mać to miało być tak
żebyś docenił smak porażki nawet
bo jak nic się niе dzieje to jest nieciekawie
ziomal w areszcie czeka na sprawę
ja znudzony jestem nawet na zabawie
jak stary dziad boli mnie back
nie jestem black
znowu pisze rap
a już mnie tak zbrzydło to całe gówno
ale napisze to bo zrobił to noon
bo nigdy nie szło trudno, trudno wam szło
ile moich pięknych zwrotek poszło na szrot

[refren]
tylko słońce i plaża, słońce i plaża, nic więcej nie chce tylko słońce i plaża
tylko słońce i plaża, słońce i plaża, nic więcej nie chce tylko słońce i plaża
tylko słońce i plaża, słońce i plaża, nic więcej nie chce tylko słońce i plaża
tylko słońce i plaża, słońce i plaża, nic więcej nie chce
[zwrotka 2]
wystawiam w galerii ale nie takiej jak te
czujesz jak ten leszcz odbiera nam tlen
na rożne sposoby robiłem pelen
codziennie dziękuję, tak zaczynam dzień
jak patrze na wojny, spalone domy
a co my mamy te instagramy
rap spierdolony, kraj rozpierdolony
po co śpiewałem, że nie mam zony
była taka jedna, bliska ideału
i nawet nie zniszczyłem tego chodzeniem do baru
nie chce towaru, nic od was nie chce
ponad warszawą sobie drepce
a wy się spieszcie
mi wystarczy że wiem czekają galerie
na manhattanie gdzieś w yokohamie
pan w ciemnej bramie dla mnie torebkę kradnie
ja pracuje zdalnie, chce leżeć w wannie

- zytonoon lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS