janko zen – akademikowe love lyrics
[zwrota1]
współlokator nie mył się od wczoraj
używa offa jako dezodorant
siadają na nim muchy, za to żaden komar
chyba napisze o tym elaborat
2 piętro to już jak druga ośka
pokój trzynasty, bo w chuj w zabobony
zabombiony jest sąsiad
a ty myślisz o tej z ósemki, ciągle
nie wiesz czy głupiejesz sprawdzasz czy masz ósemki ciągle
[refren]
nie wiesz co powiedzieć jej dzieli was pięć pokoi
nie wraca wcześnie, a stać pod pokojem nie przystoi
nie latasz w s-ce, a w markowe rzeczy się nie stroisz
trochę awersję czujesz do tego co robi
[zwrota2]
nie należysz do zwolenników poglądów kolegów
co lubią dużą lupą podglądać koleżanki z sąsiedniego, bloku
ty wyczekujesz kroków
gdy słyszysz szpilki
przytłumione jakieś, ojoj wdepneła w błoto
no to wyskok mordo z pokoju po spokój
w głosie jej, pamiętaj by być w tonie, hej!
bądź jak joey z friends, albo ten typ mes
choć no, ponoć różnicy nie ma
wyczyść jej buty, gadaj z serca i usuń tindera
Random Lyrics
- halestorm – bet u wish u had me back (live from philly 2010) lyrics
- trofimov – kaaren lyrics
- pulse legion – the fear lyrics
- creme fresh – auch wenn’s grad mal nicht läuft lyrics
- willy wonder – innocent girl lyrics
- straith & waci – min baby lyrics
- 570jv – cocky flow lyrics
- silencedap – una noche lyrics
- keezy – irreplaceable (feat. jeremiah washington) lyrics
- castle the rapper – damn, castle lyrics