azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kidd (pl), faczyński – spoiler lyrics

Loading...

[zwrotka 1: faczyński]

dziś na trzydzieste piąte wojtek dał mi książkę
tata nie zadzwonił do mnie, jak co rok – spoiler
już kolejne miesiące ona jest tu ze mną
uwaga spoiler, będzie kurwa rozpierdol
to zawsze, chłopcze, zaczyna się dobrze
kończy wyzwiskami owszem, z męską kurwą włącznie
a ona, spoiler, nakładzie mi po mordzie
dzień później przyznając, że to było niemądre
możesz nadzieje porzucić, inne opcje wykluczyć
kurwa spoiler, kocie, ze mną nie da się nie kłócić
zawsze kończę wszystko to, co zaczynam
jak dotychczas każdy związek miał swój finał
jak na pierwszej moleście, ja widziałem, że tak będzie
wasza obecność na mieście spoileruje me nieszczęście
nasze żywoty śmieszne jak w pseudogrotesce
mają styku miejsce gdzieś na dziesiątym piętrze
zdechnij wreszcie!

[zwrotka 2: kidd]

ołowiany żołnierzyk, metr pięćdziesiąt w glanach
w rogatywce plus pięć, tak się wydłuża kutasa
pewnie masz brata bliźniaka, wasze więzy takie mocne
zwykła trauma klocem ruchani w dupę własnym ojcem
to prostackie historie jak każdy raper step
próbujący cię przekonać, że c-kolwiek wie
nie obchodzi mnie zupełnie, jakie masz wykształcenie
chcesz wyżywić się rapem? dla mnie jesteś śmieciem
chodzącym billboardem ujebanym w barwy polskie
piętnaście lat w rapie, gdzie nieobecny jest postęp
sobie dorób filozofię, jełopie, a jak zabraknie ci tchu
to się zrób i obroń drunk kung-fu
chciałbym wpaść ci na chatę i zobaczyć tę biedę
gdzie zamiast książek jest tv – mój ulubiony mebel
kutasiarzu, w potrzebie od razu zrobisz laskę władzy
patrz mi w gały, mówią na to oczy ważki



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...